Szef MSWiA: Dziwne zachowanie Kamińskiego i Wąsika w Pałacu

- Najwięcej do powiedzenia o akcji mieliby policjanci. Mogę powiedzieć, że działali na zlecenie sądu - powiedział Marcin Kierwiński, szef MSWiA, w TVN24. Dodał, że "dziwne zachowanie Kamińskiego i Wąsika było niestosowne".

Marcin Kierwiński, szef MSWiA, o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Marcin Kierwiński, szef MSWiA, o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
Justyna Lasota-Krawczyk

10.01.2024 | aktual.: 10.01.2024 21:15

Szef MSWiA dodał, że operacja policji przebiegła bardzo profesjonalnie, a słowa Marcina Mastalerka, prezydenckiego doradcy, o tym, że Mariusz Kamiński został popchnięty na futrynę, są niepotrzebnym eskalowaniem napięcia.

Marcin Kierwiński odniósł się też do zarzutów szefowej Kancelarii Prezydenta RP, że nie otrzymała żadnego dokumentu, będącego podstawą do aresztowania Kamińskiego i Wąsika. - Według mnie ważniejszą kwestią jest, skąd w Pałacu Prezydenckim wzięły się osoby, które powinny przebywać w areszcie. Takie osoby w ogóle nie powinny wejść do Pałacu, czego powinni dopilnować też jego współpracownicy - mówił szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Służby zrobiły wszystko, żeby chronić prezydenta

- Moje fundamentalne pytanie: jak to się dzieje, że od rana wszystkie media mówią o tym, że policja ma nakaz zatrzymania obu panów, a prezydent nie współpracuje w tym zakresie - kontynuował Kierwiński w programie "Kropka nad i".

Na pytanie o to, co by się stało, gdyby Andrzej Duda nie opuścił Pałacu Prezydenckiego, Kierwiński odpowiedział, że nie chce spekulować. - Zapewniam, że służby robiły wszystko, żeby nie narażać pana prezydenta na niedogodności wynikające z niestosowności tej sytuacji - podkreślił Kieriwński. Dodał, że jedyną trudnością dla służb był fakt, że skazani politycy przebywali na terenie Pałacu Prezydenckiego.

Skazani nie są więźniami politycznymi

- Mówienie, że są więźniami politycznymi, to ohydne nadużycie. Panowie są po prostu politykami Prawa i Sprawiedliwości skazanymi przez polski sąd - zaznaczył szef MSWiA. Zdaniem Kierwińskiego politykom PiS zależy na podsycaniu emocji i anarchizowaniu polskiej polityki.

Jarosław Kaczyński i Przemysław Czarnek mówią o zamachu stanu i "dziczy, która porwała posłów". - Wiem, że oni czuli się bezkarni i cementowali system prawny, żeby uniknąć odpowiedzialności, ale to się skończyło. Wypowiedź Czarnka jest skandaliczna, ta sama osoba jeszcze kilka tygodni temu nawoływała "murem za polskim mundurem" - przypomniał minister w rządzie Tuska.

Mariusz Kamiński rozpoczął głodówkę. - Mam nadzieję, że jednak odstąpi od tego pomysłu i zrozumie, że został skazany przez polski sąd - przyznał Kierwiński, dodał też, że decyzja o ułaskawieniu należy wyłącznie do prezydenta Andrzeja Dudy i on nie będzie niczego w tej kwestii sugerował.

Zatrzymanie polityków PiS

We wtorek wieczorem policja zatrzymała polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. Politycy zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, to Służba Ochrony Państwa na polecenie szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego wskazała pomieszczenia, w których przebywali Kamiński i Wąsik. Obaj zatrzymani zostali przewiezieni na komendę na warszawskiej Pradze, skąd ok. 21:30 policja przewiozła ich oddzielnymi autami do aresztu na Grochowie.

Źródło: TVN24, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (1470)