Szef KRRiT pisze do Tuska. Domaga się współpracy

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski domaga się od Donalda Tuska współpracy. Ostrzega, że w związku z historią Pabla G. polscy dziennikarze mogą być pod wpływem Rosji. "Bez podjęcia stosownych działań istnieje obawa, że w najbliższych latach opinia publiczna może być współkształtowana przez osoby pozostające pod wpływem służb obcego państwa" - napisał.

Donald Tusk i Maciej Świrski
Donald Tusk i Maciej Świrski
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański, Paweł Supernak
Adam Zygiel

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski napisał do premiera Donalda Tuska list "w sprawie podjęcia wspólnych działań w celu ochrony polskiej radiofonii i telewizji przed działaniami rosyjskich służb stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju".

Wskazał, że chodzi o kwestię współpracę polskiej dziennikarki z oficerem rosyjskiego GRU Pablo G./Pawłem R. (do sądu wpłynął akt oskarżenia wobec mężczyzny). Magdalenie Ch. postawiono zarzut pomocnictwa w szpiegostwie. O sprawie pierwsza informowała dwa lata temu "Gazeta Wyborcza", ale w ostatnich dniach szczegóły ujawnił portal frontstory.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Świrski domaga się od Tuska działań

Świrski przekonuje, że agent GRU "rozpracowywał środowiska dziennikarzy i korespondentów" i mógł pobierać dane z ich urządzeń elektronicznych.

"W ten sposób we władanie rosyjskiej służby GRU dotarło prawdopodobnie wiele danych i informacji ze 'środowiska dziennikarzy i korespondentów', w tym potencjalnie wrażliwych bądź kompromitujących, które następnie mogą zostać użyte jako narzędzie wpływu na te osoby (np. poprzez groźbę ich ujawnienia bądź publikacji). Wpływ ten może polegać np. na zalecaniu niepodejmowania ważnych dla państwa polskiego tematów lub opisywaniu ich z uwzględnieniem interesu obcego (np. rosyjskiego) państwa, bądź na prowadzeniu działań dezinformacyjnych polegających m.in. na podawaniu prawdziwych faktów w fałszywym lub zmanipulowanym kontekście. W konsekwencji tego działanie rosyjskich służb może w najbliższych latach wpływać bezpośrednio na kształt i charakter radiofonii i telewizji w Polsce, a pośrednio m.in. na bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Polski" - napisał Świrski.

Szef KRRiT zwrócił się więc do premiera z wnioskiem "o podjęcie w porozumieniu z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji działań mających na celu zapobieżeniu wskazanemu wyżej ryzyku. Bez podjęcia stosownych działań istnieje obawa, że w najbliższych latach opinia publiczna może być współkształtowana przez osoby pozostające pod wpływem służb obcego państwa".

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskmaciej świrskidziennikarz
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski