Szef Hezbollahu grozi USA. "Dobrze przygotowani"
Hasan Nasrallah zwrócił się bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, ostrzegając przed jakimikolwiek działaniami na Bliskim Wschodzie. Przekonywał, że Hezbollah nie obawia się Stanów Zjednoczonych i jest przygotowany również na "stawienie czoła marynarce" amerykańskiej.
03.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:09
W połowie października Stany Zjednoczone skierowały grupę uderzeniową do wschodniego rejonu Morza Śródziemnego, co ma zniechęcać Hezbollah i popierający go Iran do pełnego zaangażowania się w konflikt z Izraelem.
Hasan Nasrallah, szef Hezbollahu, radykalnego libańskiego szyickiego ugrupowania, oświadczył w piątek, podczas pierwszego od 7 października publicznego wystąpienia, że Hezbollah nie obawia się Stanów Zjednoczonych i jest przygotowany również na "stawienie czoła marynarce" amerykańskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef Hezbollahu grozi USA
Hassan Nasrallah zwrócił się do Stanów Zjednoczonych, mówiąc, że jego siły są "dobrze przygotowane" do rozprawienia się z okrętami wojennymi rozmieszczonymi w pobliskim wschodnim regionie Morza Śródziemnego.
- Wciąż jeszcze żyją ci, którzy pokonali was w latach 80. - dodał.
Podkreślił, że atak Hamasu 7 października był dziełem "w 100 procentach palestyńskim", zaś odpowiedzialność za wojnę w Strefie Gazy "spoczywa całkowicie na Stanach Zjednoczonych".
Wystąpienie szefa szyickiego Hezbollahu - zdaniem obserwatorów - może ujawnić dalsze działania organizacji w obliczu wojny w Strefie Gazy. Od początku konfliktu, wywołanego atakiem Hamasu na Izrael 7 października, trwają obawy o otwarcie drugiego frontu na granicy Izraela z Libanem. Codziennie dochodzi tam do wymiany ognia. Przedstawiciele Hamasu w ostatnich tygodniach wyrażali nadzieję na większy udział Hezbollahu w walkach z Izraelem.