Świat wstrzymał oddech. Szef Hezbollahu przemawia [RELACJA NA ŻYWO]
Piątek to 28. dzień wojny między Izraelem a Hamasem. Trwa przemówienie sekretarza generalnego Hezbollahu. Hassan Nasrallah opisuje atak Hamasu, który wywołał konflikt, jako "wielki" i "święty", twierdząc, że został przeprowadzony "w 100 proc. przez Palestyńczyków". - Powódź w Al-Aksa" spowodowała trzęsienie ziemi w Izraelu na wszystkich poziomach. Operacja przyniosła strategiczne rezultaty - mówi szef Hezbollahu. - Musimy pozdrowić silne i odważne ręce Iraku i Jemenu, które są teraz zaangażowane w tę świętą wojnę - dodał. To pierwsze od miesiąca przemówienie Nasrallaha od wybuchu wojny między Izraelem a Hamasem. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- - Atak na Liban byłby "najgłupszym błędem", jaki Izrael mógłby popełnić, ostrzega przywódca Hezbollahu. Libańska grupa bojowników niemal codziennie angażuje się w bitwy wzdłuż swojej granicy z Izraelem od początku konfliktu z Hamasem, a Hassan Nasrallah już ostrzegł, że może to się nasilić. Izrael ostro reaguje na jego słowa.
- Hasan Nasrallah zwrócił się bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, ostrzegając przed jakimikolwiek działaniami na Bliskim Wschodzie. Przekonywał, że Hezbollah nie obawia się Stanów Zjednoczonych i jest przygotowany również na "stawienie czoła marynarce" amerykańskiej.
- Siły Obronny Izraela (IDF) poinformowały w czwartek, że zakończyły okrążanie miasta Gaza, odcinając je od południowych rejonów Strefy Gazy. W nocy z czwartku na piątek, Izrael zdecydowanie zintensyfikował swoje bombardowania Strefy Gazy, skupiając swoje działania w okolicach miasta Beit Hanun.
Sekretarz Stanu USA Antony Blinken spotka się w sobotę w Ammanie z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, Kataru, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Autonomii Palestyńskiej. Gospodarzem spotkania, poświęconego sytuacji w Strefie Gazy i wojnie między Hamasem a Izraelam, będzie Haszymidzkie Królestwo Jordanii.
Planowane na sobotę 11 listopada, gdy w Wielkiej Brytanii obchodzony jest Dzień Pamięci, propalestyńskie protesty będą "prowokacyjne i pozbawione szacunku" - oświadczył w piątek brytyjski premier Rishi Sunak. Dodał, że jest ryzyko, iż pomniki wojenne w Londynie zostaną zbezczeszczone.
Prezydent Emmanuel Macron ogłosił w piątek w Bretanii, że 9 listopada w Paryżu odbędzie się konferencja humanitarna na temat sytuacji w Strefie Gazy. Prezydent podkreślił, że "walka z terroryzmem nie usprawiedliwia poświęcania ludności cywilnej".
- Wzywamy do humanitarnego rozejmu, ponieważ walka z terroryzmem nie usprawiedliwia poświęcania ludności cywilnej – powiedział prezydent przebywający w Bretanii w związku ze zniszczeniami, jakie orkan Ciaran wyrządził w tym regionie.
Sekretarz generalny libańskiego Hezbollahu, Hassan Nasrallah, w swoim przemówieniu, gloryfikuje atak Hamasu na Izrael określając go "militarnym i politycznym trzęsieniem ziemi" dla Tel Awiwu, które będzie mieć "strategiczne i egzystencjalne konsekwencje" - napisał w piątek zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Dodał, że jednocześnie oskarża on Stany Zjednoczone o przyczynienie się do wybuchu wielu "zbrodni mających miejsce w tym i ubiegłym wieku".
Blinken po zakończeniu spotkań z izraelskimi przywódcami, w tym z premierem Benjaminem Netanjahu, na pokładzie samolotu lecącego z Izraela do Jordanii.
Przedstawiciele izraelskiej obrony oświadczyli, że dzisiejszy nalot na grupę karetek pogotowia w pobliżu szpitala Al-Shifa w północnej Gazie został przeprowadzony w następstwie informacji, z których wynika, że bojownicy Hamasu używali tych konkretnych ambulansów jako mobilnych środków transportu.
Podziemne tunele Hamasu.
Francja zwołuje międzynarodową konferencję humanitarną w sprawie Gazy - poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródła w kręgach dyplomatycznych. Konferencja ma się zebrać 9 listopada.
Organizatorzy liczą, że wezmą w niej udział głowy państw lub urzędnicy z najwyższych szczebli rządowych. Obecne mają być władze Autonomii Palestyńskiej, ale nie Izraela.
W piątek hiszpańskie służby bezpieczeństwa zatrzymały w Katalonii mężczyznę pochodzącego z Maroka, który był aktywnym dżihadystą nawołującym do przeprowadzania zamachów na członków społeczności żydowskiej. Chciał też wprowadzenia w Hiszpanii prawa szariatu.
Rodziny dziewięciu osób, zamordowanych przez palestyński Hamas 7 października, wniosły skargę do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), oskarżając Hamas o zbrodnię wojenną - poinformowała w piątek agencja AFP.
Około 20 Palestyńczyków poniosło w piątek śmierć lub odniosło obrażenia w izraelskim ataku na konwój karetek pogotowia, wiozący ciężko rannych w Strefie Gazy – poinformowało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, administrowanej przez Hamas.
Hasan Nasrallah zwrócił się bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, ostrzegając przed jakimikolwiek działaniami. Przekonywał, że Hezbollah nie obawia się Stanów Zjednoczonych i jest przygotowany również na "stawienie czoła marynarce" amerykańskiej.
Izrael zalecił w piątek swym obywatelom, by nie wyjeżdżali za granicę, uzasadniając to "znacznym wzrostem antysemityzmu" na świecie od ataku Hamasu na Izrael 7 października.
Jest komunikat polskiego MSZ. "Ze względu na decyzje państw trzecich wciąż oczekujemy na umożliwienie ewakuacji Polaków z terenów objętych działaniami wojennymi" - czytamy.
Hassan Nasrallah zapewnił też, że Hezbollah nie obawia się Stanów Zjednoczonych i jest przygotowany również na "stawienie czoła marynarce" amerykańskiej. - Wciąż jeszcze żyją ci, którzy pokonali was w latach 80. - dodał.
Władze izraelskie poinformowały, że Instytut Francuski w Strefie Gazy stał się celem izraelskiego ataku – podało w piątek ministerstwo spraw zagranicznych Francji. Agencja AFP podała, że jej biuro także zostało ostrzelane.
"Poprosiliśmy władze izraelskie o niezwłoczne przekazanie odpowiednich środków uzasadniających tę decyzję. Na terenie Instytutu nie było żadnego pracownika ani żadnego obywatela Francji" – poinformował MSZ Francji w komunikacie prasowym.
Izrael ostro reaguje na słowa przywódcy Hezbollahu.
Hassan Nasrallah zwraca się teraz do Stanów Zjednoczonych, mówiąc, że jego myśliwce są "dobrze przygotowane" do rozprawienia się z okrętami wojennymi rozmieszczonymi w pobliskim wschodnim regionie Morza Śródziemnego.
- Atak na Liban byłby "najgłupszym błędem", jaki Izrael mógłby popełnić - ostrzega przywódca Hezbollahu.