Trwa ładowanie...

Szczyrk: wybuch gazu. Pani Katarzyna żyje, "ale nie ma nic"

Tylko ona przeżyła. - Katarzyna jest wrakiem człowieka - mówią jej przyjaciele. Kobieta w wyniku wybuchu gazu w domu przy ul. Leszczynowej w Szczyrku straciła osiem bliskich osób, w tym ośmioletniego syna Szymona.

Szczyrk: wybuch gazu. Pani Katarzyna żyje, "ale nie ma nic"Źródło: PAP, fot: Andrzej Grygiel
d30qtyz
d30qtyz

Szczyrk. Cała Polska śledziła akcję ratunkową, która niestety zakończyła się tragicznie. Znaleziono osiem ciał, w tym cztery dzieci. W domu, w którym doszło do wybuchu gazu, mieszkało dziewięć osób. Jako jedyna z całej rodziny nie została poszkodowana pani Katarzyna.

Jak podaje fakt.pl, w momencie tragedii kobieta wracała z pracy - z domu dziecka. Później, kiedy strażacy poszukiwali członków jej rodzin, "czekała całą noc w nadziei na cud". Nie wiedziała, kto był w domu.

Pani Katarzyna liczyła na to, że chociaż jej syn Szymon jest u koleżanki, bo poszedł tam po szkole. Okazało się jednak, że wrócił do swojego domu 20 minut przed wybuchem. W domu byli też rodzice kobiety oraz rodzina kuzyna, która mieszkała z nimi pod jednym dachem.

Zobacz też: Szymon Hołownia się zdecydował. "Kaznodzieja w amerykańskim stylu"

Przyjaciele bardzo martwią się o panią Katarzynę. - Kasia jest teraz wrakiem człowieka, ta sekunda zmieniła jej życie już na zawsze. Nie ma nic, nie ma bliskich, nie ma domu. Nie wiem, czy będzie w stanie wrócić kiedykolwiek do normalności - mówią w rozmowie z dziennikiem.

d30qtyz

Zorganizowali na dla niej zbiórkę, podobnie jak władze miasta i samorząd.

Szczyrk. Co się stało?

W środę wieczorem zawalił się trzykondygnacyjny budynek przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Powodem był wybuch gazu. Podczas robót wykonywanych przez zewnętrzną firmę doszło do przewiercenia gazociągu. Prace budowlane miały być prowadzone bez nadzoru.

Ustalono, że w budynku było osiem osób. Znaleziono wszystkie ciała. Dom został zupełnie zniszczony, z okien trzech okolicznych budynków powypadały szyby. Duża część Szczyrku była pozbawiona prądu i gazu.

- Wszczęto śledztwo w kierunku sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu wielu osób, a następstwem tego czynu jest śmierć wielu osób, jak jest w tym przypadku - powiedział Wirtualnej Polsce, Agnieszka Michulec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Źródło: fakt.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d30qtyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30qtyz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj