PolskaSzczepionka na COVID. Mamy nowe informacje od firmy Pfizer

Szczepionka na COVID. Mamy nowe informacje od firmy Pfizer

Szczepionka na koronawirusa. W poniedziałek (9 listopada) koncern farmaceutyczny Pfizer ogłosił, że tworzona przez niego szczepionka na COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Zapytaliśmy polskich przedstawicieli firmy o to, kiedy ruszy jej dystrybucja w Polsce i czy firma jest przekonana co do bezpieczeństwa szczepionki.

Szczepionka na COVID-19. Pfizer prowadzi rozmowy z polskim rządem
Szczepionka na COVID-19. Pfizer prowadzi rozmowy z polskim rządem
Źródło zdjęć: © East News

13.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W piątek doszło do spotkania między premierem Mateuszem Morawieckim a prezes polskiego oddziału firmy Pfizer Dorotą Hryniewiecką-Firlej. Omawiane na nim były kwestie związane z dystrybucją szczepionki. Warto bowiem przypomnieć, że musi ona być transportowana w temperaturze - 70 stopni Celsjusza.

Z naszych informacji wynika, że rozmowy są na bardzo wczesnym etapie. - Będziemy dostarczać dawki zgodnie z preferowanymi przez rząd kanałami i wyznaczonymi miejscami szczepień. Chcemy współpracować z przedstawicielami administracji publicznej w celu wsparcia dostaw do wyznaczonych priorytetowych grup odbiorców i przypuszczamy, że będą istnieć różne punkty szczepień, w tym być może szpitale, przychodnie, społeczne punkty szczepień i apteki - informuje nas Pfizer. Oznacza to, że potencjalne miejsca szczepień nie zostały jeszcze wyznaczone. To zadanie spocznie na wojewodach i lokalnych zespołach zarządzania kryzysowego.

Jednocześnie Pfizer zapewnia, że jest przygotowany na szybki transport szczepionki. Firma podkreśla, że może zapewnić jej transport w odpowiednich warunkach. - Opracowaliśmy szczegółowe plany logistyczne oraz narzędzia zapewniające skuteczny transport, składowanie i ciągłą kontrolę temperatury szczepionek. Nasz model dystrybucji opiera się na elastycznym systemie JIT (just-in-time - dokładnie na czas), przy pomocy którego będziemy dostarczać zamrożone fiolki do punktów szczepień - słyszymy od przedstawicieli firmy. Oznacza to, że zadanie dostarczenia szczepionki do punktu szczepień raczej nie będzie spoczywać na barkach państwa.

Szczepionka na koronawirusa. Czy szczepionka jest w pełni bezpieczna?

Wciąż nie wiemy ile egzemplarzy szczepionki trafi na polski rynek. Pytany o to przez nas Pfizer zasłania się, mówiąc, że "według aktualnych prognoz będziemy mogli wyprodukować do 50 milionów dawek szczepionki w 2020 r. oraz do 1,3 miliarda dawek w 2021 r". Przedstawiciele firmy dodają, że w środę Komisja Europejska zatwierdziła kontrakt z firmami Pfizer i BioNTech, który przewiduje początkowy zakup 200 mln dawek w imieniu wszystkich krajów członkowskich UE, w tym Polski. To jednak nie daje jasnej odpowiedzi na temat tego ile dawek szczepionki trafi nad Wisłę. Premier Mateusz Morawiecki podkreśla, że w pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną seniorzy, przedstawiciele ochrony zdrowia i służb mundurowych.

Pytany o to czy preparat na pewno będzie bezpieczny Pfizer mówi nam o swoim doświadczeniu (firma dostarcza szczepionki do ponad 165 krajów), dodaje, że tak jak w przypadku każdej szczepionki, istnieją trzy kluczowe obszary w których firma musi wykazać sukces aby móc ubiegać się o zatwierdzenie do dopuszczenie produktu do obrotu.

- Po pierwsze, szczepionka musi być skuteczna, co oznacza, że musi pomóc w zapobieganiu chorobie COVID-19 przynajmniej u większości zaszczepionych pacjentów. Po drugie, co równie ważne, szczepionka musi wykazać bezpieczeństwo poparte solidnymi danymi uzyskanymi od tysięcy pacjentów. I wreszcie, musimy udowodnić, że szczepionka może być wytwarzana w sposób powtarzalny przy zachowaniu najwyższych standardów jakości - słyszymy.

Wstępne dane o skuteczności szczepionki zostały podane mediom 9 listopada. Pfizer szacuje, że wymagany próg bezpieczeństwa, który pozwoliłby wprowadzać szczepionkę do powszechnego użytku osiągnie już w trzecim tygodniu listopada. Szczepionce przygląda się Europejska Agencja Leków, którego częścią jest Komitet ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP). To on wyda ostateczną decyzję o Pozwolenie na Dopuszczenie do Obrotu (MAA). Dopiero wówczas szczepionka trafi do Europejczyków. Pfizer zaznacza, że kwestia ewentualnej refundacji szczepionki leży wyłącznie w gestii administracji publicznej.

Komentarze (237)