Pfizer. Szczepionka na COVID. Do Europy może trafić 300 milionów dawek
Pfizer ogłasza sukces. Unia Europejska może niedługo podpisać kontrakt na miliony dawek szczepionki na COVID - podaje Reuters. Może do tego dojść już w przyszłym tygodniu. Jednak główny unijny regulator leków przekazał, że nie ma jeszcze wszystkich wyników badań nad szczepionką.
Szczepionka na COVID-19 opracowywana przez Pfizer PFE.N i BioNTech. Świat obiegły sensacyjne wiadomości. Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki na COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności.
Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji.
Przekazano także, że w trakcie badań nie stwierdzono nic, co rodziłoby rodzić obawy o bezpieczeństwo użycia szczepionki. Koncern wystąpi jeszcze w listopadzie o zezwolenie na jej awaryjne dopuszczenie do użytku w USA.
Szczepionka ma dwie dawki, które podaje się w odstępie trzech tygodni. Firma informuje, że odporność na chorobę pojawia się po 28 dniach od zastosowania pierwszej dawki, po tygodniu od podania drugiej.
Europejska Agencja Leków (EMA) jeszcze na początku października rozpoczęła analizę danych z badań nad szczepionką.
W oświadczeniu agencji czytamy, że oceniono pierwszą partię danych dotyczących szczepionki, które pochodziły z badań laboratoryjnych. Teraz trwa ocena drugiej partii danych. Te odnoszą się do jakości szczepionki, w tym danych dotyczących jej składników i sposobu jej wytwarzania.
Komisja Europejska, która negocjuje z producentami szczepionek w imieniu państw UE, poinformowała we wrześniu, że zakończyła już wstępne rozmowy z amerykańskim gigantem farmaceutycznym Pfizer i jego niemieckim partnerem BioNTech w sprawie dostawy 200 milionów dawek szczepionki na COVID-19.
Jednak umowa nie została jeszcze ogłoszona. Jak dowiedziało się RMF FM, do podpisania umowy ma dojść najpóźniej w przyszłym tygodniu. Będzie ona dotyczyć nie 200 mln, a nawet 300 mln dawek.