Szczepienia poza kolejnością. Rektor WUM wydał oświadczenie
Szczepienia w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym osób spoza grupy zero wywołały kontrowersje. Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong w piątek wydał oświadczenie, w którym przeprasza za sytuację.
"Przepraszam całe środowisko naszej Uczelni, studentów, kadrę naukową i dydaktyczną, lekarzy, pielęgniarki, przedstawicieli pozostałych zawodów medycznych, pracowników administracyjnych, jak również opinię publiczną za ostatnie wydarzenia z końca 2020 roku związane z nieprawidłowościami w organizacji szczepień przeciw COVID-19 przez podległą spółkę Centrum Medyczne WUM" - napisał prof. Zbigniew Gaciong.
Dodał, że sytuacja odbiła się "szerokim i negatywnym echem, godząc w dobre imię naszego środowiska".
"Zgodnie z misją i statutem Uczelni nasza działalność jest oparta na tradycjach uniwersyteckich i uniwersalnych wartościach, a w szczególności „na poszanowaniu praw człowieka, dążeniu do prawdy, szacunku dla wiedzy, umiejętności i rzetelności”. Działając w dobrej wierze, ale pod presją czasu, dopuszczono do nieprawidłowości, za co jako rektor - osoba odpowiedzialna za całokształt działalności Uczelni – czuję się również odpowiedzialny" - napisał rektor WUM.
Zobacz też: Prezydent zawetował ustawę PiS. "Otwarcie bardzo ostrego pola walki"
Stwierdził również, że "na podstawie wyników kontroli naszej wewnętrznej komisji w spółce zależnej i w samym WUM podjęliśmy kroki adekwatne do sytuacji".
Szczepienia poza kolejnością. Rektor WUM przeprasza
"Zorganizowano sprawny system szczepień dla pracowników i studentów. Do dziś zaszczepiliśmy kilka tysięcy osób. Po wyszczepieniu naszych kadr i studentów jesteśmy gotowi do podjęcia masowej akcji szczepień osób z kolejnych grup wskazanych w Narodowym Programie Szczepień" - głosi oświadczenie rektora WUM.
"Szanowni Państwo, jesteśmy wspólnotą o takich samych prawach i obowiązkach, a we wspólnocie nie ma wyjątków i wszelkie odstępstwa od tej zasady, nawet motywowane szlachetnymi pobudkami, nie mogą być usprawiedliwiane. Dlatego też czuję się w obowiązku przeprosić za kryzys wizerunkowy, który dotknął WUM. Jednocześnie deklaruję, że zrobię wszystko, by Uczelnia odzyskała należną renomę i reputację, którą naruszono. Wiem, że będziemy dumni z bycia członkami naszej społeczności, a naszemu Uniwersytetowi przywrócimy należną mu renomę" - zakończył prof. Gaciong.
Szczepionka na COVID. Poza kolejnością kilkadziesiąt osób? NFZ ma listę
Tymczasem według nowych doniesień w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego miało zaszczepić się nie 18, a nawet kilkadziesiąt osób. Jak podała stacja RMF FM, pełna lista nazwisk jest w posiadaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, który prowadzi kontrolę w tej sprawie.
Tzw. afera szczepionkowa wywołała burzliwą dyskusję na temat Narodowego Programu Szczepień. Wśród osób, które nie należały do grupy zero, a zostały zaszczepione, znaleźli się celebryci i ludzie mediów, ale także i chociażby były premier Leszek Miller.
Coraz częściej docierają też informacje o samorządowcach, którzy także postanowili szczepić się w pierwszym możliwym terminie.