Syn polityka i znawczyni mody w zarządzie państwowej spółki. Do wydania setki milionów złotych

Portal tvn24 dotarł do dokumentu, który potwierdza obie nominacje. Co ciekawe podpisał się pod nimi Paweł Kuch w ostatnim dniu pełnienia obowiązków dyrektora NCBR.

Celem działania spółki-córki Narodowego Centrum Badania i Rozwoju - jak przekazano na jej stronie internetowej - "jest wsparcie i finansowanie komercjalizacji innowacyjnych projektów będących wynikiem badań naukowych oraz prac rozwojowych". Spółka powstała na przełomie 2021 i 2022 roku.

Nowy prezes spółki "Akces" ma 49 lat. Na stronie NCBR chwali się "wieloletnim doświadczeniem" na stanowiskach kierowniczych w "energetyce i przemyśle". Pracował m.in. w spółce Energa Operator.

Jego ojcem jest Stanisław Iwan, były senator PO, a później działacz Porozumienia. Po wyjściu partii Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, Iwan opuścił szeregi ugrupowania i rozważał dołączenie do Republikanów Adama Bielana.

Ostatecznie jednak - jak sam zapewnia - do partii Bielana się nie zapisał. Zaprzecza też, by pomagał synowi robić karierę w państwowych spółkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Suchoń punktuje PiS. "Nie nadają się do rządzenia"

- Adama w NCBR polecił Artur Zasada, który dobrze się zna z jego ojcem - przekazał informator tvn24.pl. Zasada - podobnie jak ojciec Iwana - najpierw był politykiem PO, później Porozumienia, a obecnie szefuje nadzorowanemu przez Republikanów Związkowi Pracodawców Business & Science Poland, który wspiera zagranicą działania państwowych spółek.

W rozmowie z portalem Zasada zaprzeczył, by polecał Adama Iwana do spółki "Akces NCBR". - Lepiej znam jego ojca, Stanisława Iwana, z którym byłem lata temu w PO i wywodzimy się z jednego regionu. Z Pawłem Kuchem rozmawiałem osobiście ze dwa razy biznesowo, ale nigdy na temat "Akces NCBR" - zapewnia.

Zastępczynią Adama Iwana została 48-letnia Anna Jurgaś, która pisała sama o sobie, że jest "ekspertką mody". Przez dziewięć lat była redaktor naczelną magazynu "Glamour".

W ogłoszeniu o konkursie na oba stanowiska napisano, że kandydat lub kandydatka powinni mieć "doświadczenie niezbędne do wykonywania funkcji członka zarządu w spółce handlowej i doświadczenie w zakresie działalności gospodarczej, w tym kierowania podmiotami gospodarczymi".

Do wymagań dopisano również "znajomość zasad nadzoru właścicielskiego, rachunkowości, finansów przedsiębiorstwa, audytu i kontroli finansowej", "doświadczenie we wdrażaniu oraz akceleracji projektów badawczo-rozwojowych", a także "wiedzę w zakresie wspierania i finansowania komercjalizacji wyników prac B+R".

Jeden z informatorów tvn24.pl twierdzi, że Jurgaś trafiła do NCBR dzięki Tomaszowi Kawce, specjaliście od PR, znajomemu Adama Bielana.

Na Instagramie Jurgaś znajduje się zdjęcie z Turcji, na którym pozuje wraz z córką i Tomaszem Kawką. Pytany, czy zna Annę Jurgaś stwierdził, że "kiedyś bardziej", a obecnie "pobieżnie". Nowa wiceprezes NCBR nie chciała zdradzić, jak dowiedziała się o nowej posadzie w państwowej spółce.

Komentarza odmówił też były szef NCBR Paweł Kuch.

Z kolei Jurgaś i Iwan napisali w przesłanej odpowiedzi, że "wszystkie konkursy i postępowania rekrutacyjne w Akces NCBR sp. z o.o. są transparentne, publiczne i otwarte dla każdego kto spełnia kryteria potrzebne do pracy na danym stanowisku".

"Rada Nadzorcza naszej Spółki wybrała, w otwartym postępowaniu konkursowym, na członków zarządu osoby, które nie tylko spełniają wszystkie te wymagania, ale również te, które jej zdaniem gwarantowały realizację zadań postawionych przed naszą organizacją" - dodali.

Przeczytaj też:

Pajęczyna partii Bielana. Państwowy NCBR płaci gigantyczne kwoty związkowi, którym rządzą jego ludzie

"Pornodziełko" szefa NCBiR. "Fragmenty krążyły w PiS"

Źródło: tvn24.pl