Świadek koronny "Masa" chwali PiS. "Jak PO dojdzie do władzy, wypi...alam z Polski"

Jarosław Sokołowski, najbardziej medialny świadek koronny w Polsce, postanowił opowiedzieć o swoich preferencjach politycznych. Pochwalił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Skrytykował też opozycję, której nie lubi do tego stopnia, że planuje wyjechać w Polski w przypadku zwycięstwa PO. Jeden z posłów PiS bardzo ucieszył się z nowego sojusznika.

Świadek koronny "Masa" chwali PiS. "Jak PO dojdzie do władzy, wypi...alam z Polski"
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Kamil Sikora

12.09.2017 | aktual.: 12.09.2017 11:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślano fakt sporego poparcia dla PO w zamkniętych obwodach głosowania w zakładach karnych. Ale i PiS może się pochwalić wsparciem ludzi, którzy mieli na koncie zatargi z prawem. "Dobrą Zmianę" pochwalił właśnie Jarosław Sokołowski, ps. "Masa", który opowiedział "Super Expressowi" o swoich politycznych sympatiach.

Od "zera" do bohatera. Historia kariery Zbigniewa Ziobry

Najbardziej medialny świadek koronny w kraju mówi, że głosował na Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych. Z obecnego składu ekipy Beaty Szydło najbardziej ceni ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. "Masa" zaznacza, że nie do końca podobają mu się miesięcznice smoleńskie organizowane na Krakowskim Przedmieściu. - Przeżyjemy to jednak, bo w modlitwie nie ma nic złego - dodaje.

Znacznie ostrzej Jarosław Sokołowski wypowiada się o największych konkurentach PiS, czyli o Platformie Obywatelskiej. - Jak Grzegorz Schetyna zostanie premierem, a PO dojdzie do władzy, to ja wypi...alam z Polski. Ciężko by się żyło w kraju, gdzie szefem rządu byłby ktoś taki - wyjawia w rozmowie z "Super Express".

Kilka cytatów z "Masy" przeczytał Jan Wróbel, który w TOK FM gościł posła PiS Łukasza Schreibera. - Nieoczekiwany sojusznik państwu przybył - zagaił publicysta. - To dobrze. Im więcej sojuszników, tym lepiej - cieszył się polityk. Co więcej, zdanie podtrzymał także po tym, jak Jan Wróbel ujawnił, że to wypowiedzi skruszonego gangstera.

źródło: "Super Express", TOK FM

Komentarze (540)