Suski: złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
Konto w mediach społecznościowych Marka Suskiego zostało w poniedziałek zhakowane. Poseł PiS złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Domaga się ujawnienia danych sprawcy.
Poseł Suski domaga się ustalenia danych sprawcy poniedziałkowego ataku na jego konto na Twitterze. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył jeszcze tego samego dnia.
Poseł PiS skomentował, że można kogoś nie lubić, atakować, ale "tego typu działania są poniżej pasa".
We wtorkowej audycji na portalu rp.pl Suskego spytano o to, czy był "molestowany" przez działaczkę Porozumienia, której rzekome wpisy ze zdjęciami pojawiły się na koncie twitterowym posła. Odpowiedział, że już wielokrotnie tłumaczył, że jest to jakiś "fake news".
- Ktoś wdarł się na moje konto, na konto tej pani, zamieścił nieprawdziwe wpisy podszywając się i pode mnie, i pod tą panią - podkreślił poseł PiS.
O istnieniu tej osoby Suski dowiedział się dopiero po tym, jak ujawnił się na jego koncie "ten atak hakerski".
Poseł Suski. Ktoś chciał mu zaszkodzić
- Z takimi atakami mamy do czynienia bardzo często i pan, i państwo słuchacze, możecie też paść ofiarami takiego przestępstwa. Nikomu tego nie życzę, bo to nie jest miłe. Zablokowany Twitter, zablokowany mail. Wczoraj nie mogłem pracować, bo informacje, które przez maila otrzymuję, nie były możliwe do odebrania - powiedział w audycji.
Sprawę w rozmowie z "Rzeczpospolitą" skomentował poseł Maciej Gdula. - Trudno mówić o pechu, to już chyba szóste czy siódme włamanie na konto polityków Zjednoczonej Prawicy. To, że się to wciąż zdarza jest dowodem jakiegoś bałaganu, niedopatrzenia. To powinno się zmienić - mówił poseł Lewicy. - Wydaje mi się, że ktoś chciał Suskiemu zaszkodzić i wykorzystał do tego celu jego konto w mediach społecznościowych - dodał.