Stuu zatrzymany? Prawnik youtubera mówi o pobiciu

Stuart "Stuu" Burton został pobity w Wielkiej Brytanii i trafił do szpitala - twierdzi prawnik youtubera. Innego zdania są Wardęga i Konopskyy, którzy uważają, że jeden z bohaterów ich filmów został zatrzymany.

Prawnik youtubera zabrał głos.
Prawnik youtubera zabrał głos.
Źródło zdjęć: © East News, Instagram | TRICOLORS

12.10.2023 09:46

Polska sieć od kilku dni żyje Pandora Gate. W aferę zamieszani mają być znani polscy youtuberzy. Wedle ustaleń Sylwestra Wardęgi i Mikołaja "Konopskyy'ego" Tylko, internetowi twórcy mieli dopuścić się niestosownych zachowań o charakterze pedofilskim wobec małoletnich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W środę wieczorem Wardęga na swoim InstaStories zasugerował, że Stuart Burton, jeden z oskarżanych youtuberów, został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Wardęga opublikował zdjęcie mężczyzny w dresie i czapce z daszkiem, jego oczy zakrył czarnym paskiem.

- Watahańczycy zatrzymali w sklepie w Luton podejrzanego (otrzymałem film). Przekazali go angielskiej policji. Jeśli policja w Anglii dostała już informację od polskich służb, to prawdopodobnie jest zatrzymany. Jeśli polskie służby jeszcze ich nie powiadomiły (a to możliwe, bo policja pytała dziś o Stuu w Domu X) to mogli go wypuścić. Nie został pobity, a tylko zatrzymany i przekazany służbom - napisał w mediach społecznościowych.

O rzekomym zatrzymaniu Stuu poinformował na swoim profilu także Konopskyy.

Stuu zatrzymany? Prawnik: Był kopany po głowie

Wardęga i Konopskyy podkreślali, że Stuu miał nie zostać pobity, a jedynie przekazany policji. Innego zdania jest mecenas Tytus Jabłoński, pełnomocnik prawny Stuu, który skontaktował się z portalem i.pl.

- Został napadnięty w Wielkiej Brytanii przez osobnika polskiego. To stało się w miejscu publicznym. Został przewieziony do szpitala. Był kopany po głowie, był duszony - przekazał mecenas.

Napastnik miał stosować także przemoc werbalną i odnosić się do treści jednego z filmów. Jabłoński dodał, że zajście miało zostać nagrane i przekazane do brytyjskich służb. Mecenas poprosił także o powstrzymanie się od samosądów.

Źródło: Pudelek/I.pl

Zobacz także
Komentarze (20)