PolskaStudenckie poparcie dla "pomarańczowej rewolucji"
Studenckie poparcie dla "pomarańczowej rewolucji"
Studenci ze Stowarzyszenia Wolna Ukraina rozwinęli przed Uniwersytetem Warszawskim 120-metrową pomarańczową flagę. Wypisali na niej świąteczene życzenia i słowa poparcia dla mieszkańców Ukrainy.
Swoje przesłania zostawiali nie tylko Polacy, ale także mieszkający w naszym kraju ukraińscy, a nawet białoruscy studenci. Jeden z nich wpisał: "Najpierw Ukraina, potem Białoruś".
W happeningu uczestniczył też legendarny lider Pomarańczowej Alternatywy Waldemar Frydrych. Podkreślił on, że młodzież, która popiera Ukrainę jest w stanie lepiej rządzić naszym krajem niż ci, którzy siedzą w Sejmie.
Flaga z podpisami za kilka dni trafi do Kijowa na Plac Niepodległości.