Dwie osoby nie żyją. Nowe informacje po ataku na Trumpa

- Strzelec nie żyje - poinformował prokurator okręgowy hrabstwa Butler, Richard Goldinger. Później FBI przekazało, że "zidentyfikowało osobę zamieszaną w próbę zamachu". To 20-letni mieszkaniec stanu Pensylwania Thomas Matthew Crooks.

Former US President Donald Trump is surrounded by Secret Service agents during a campaign event at Butler Farm Show Inc. in Butler, Pennsylvania, US, on Saturday, July 13, 2024. Former President Donald Trump is being evaluated at a medical facility but is "fine" after an incident where he was rushed off stage during rally in Butler, Pennsylvania, his campaign said. Photographer: Joe Appel/Bloomberg via Getty ImagesAtak na wiecu Donalda Trumpa
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Mateusz DolakSara Bounaoui

Prokurator okręgowy hrabstwa Butler, Richard Goldinger, powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją AP zaraz po ataku, że podejrzany bandyta nie żyje. Dodał również, że co najmniej jeden uczestnik wiecu został zabity. Kolejne dwie osoby zostały ciężko ranne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy rozgromili Egipt! Pierwsza wygrana w Memoriale

"Prokurator okręgowy hrabstwa Butler Richard Goldinger mówi mi, że Trump został draśnięty strzałem, ale jest bezpieczny. Członek widowni został zabity, a strzelec nie żyje. Inna osoba jest w poważnym stanie" - napisała Meryl Kornfield na platformie X chwilę po ataku.

Kilka godzin później przedstawiciele Secret Service przekazali, że obok ciała mężczyzny znaleziono karabin półautomatyczny typu AR-15, częste narzędzie zbrodni sprawców masakr w Stanach Zjednoczonych. Śledczy zapewniają, że "pracują niestrudzenie", aby ustalić motyw.

"Trump jest bezpieczny"

Na nagraniu wideo zamieszczonym na platformie widać, jak służby wynoszą nieruchome ciało jednego z widzów, który podczas wystąpienia Trumpa w Butler stał kilka metrów za byłym prezydentem.

Secret Service oświadczyło, że "były prezydent jest bezpieczny". - Z prezydentem Trumpem jest wszystko w porządku i jest badany w lokalnej placówce medycznej - podał w oświadczeniu sztab kampanii Donalda Trumpa.

"Prezydent Trump dziękuje organom prawa za ich szybkie działania podczas tego haniebnego zdarzenia. Wszystko z nim w porządku i jest badany w lokalnej placówce medycznej. Wkrótce podamy więcej szczegółów" - powiadomił w oświadczeniu sztab wyborczy byłego prezydenta.

Donald Trump po kilku godzinach, ok. 4:00 polskiego czasu, o własnych siłach wyszedł ze szpitala i odleciał do New Jersey.

FBI zidentyfikowało strzelca. Mają ważny apel

FBI w specjalnym oświadczeniu przekazało, że "zidentyfikowało Thomasa Matthew Crooksa, 20 lat, z Bethel Park w Pensylwanii, jako osobę zamieszaną w próbę zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa".

Dodano, że śledztwo trwa. "Każda osoba posiadająca informacje, które mogą pomóc w śledztwie, jest proszona o przesyłanie zdjęć lub filmów" - apeluje FBI.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Rosyjscy szpiedzy chcą azylu w Polsce
Rosyjscy szpiedzy chcą azylu w Polsce
Z konta parafii zniknęło milion zł. Ksiądz o kłopotach finansowych
Z konta parafii zniknęło milion zł. Ksiądz o kłopotach finansowych
Pierwszy miesiąc prezydentury Nawrockiego. Jak oceniają go Polacy?
Pierwszy miesiąc prezydentury Nawrockiego. Jak oceniają go Polacy?
PiS bierze Sejm. Jest nowy sondaż
PiS bierze Sejm. Jest nowy sondaż
Działo się w nocy. Pierwsze ustalenia po wypadku w Lizbonie
Działo się w nocy. Pierwsze ustalenia po wypadku w Lizbonie
Chcą zastraszyć mieszkańców. Atak dronów na obwód charkowski
Chcą zastraszyć mieszkańców. Atak dronów na obwód charkowski
Trump planuje rozmowę z Putinem. "Prowadzimy bardzo dobry dialog"
Trump planuje rozmowę z Putinem. "Prowadzimy bardzo dobry dialog"
Podwójna fala upałów w Polsce. Ponad 30 stopni
Podwójna fala upałów w Polsce. Ponad 30 stopni
"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa