Nieudany zamach na Trumpa. Zakrwawiony został ewakuowany przez agentów
Podczas wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii w nocy z soboty na niedzielę doszło do nieudanej próby zamachu na jego życie. Na dostępnych w sieci nagraniach słychać strzały i widać, jak były prezydent USA chowa się za mównicę. Na scenę ruszyli agenci ochrony, w asyście których ranny w ucho Trump opuścił scenę. Publikujemy najważniejsze informacje o ataku.
14.07.2024 | aktual.: 14.07.2024 08:52
- Na wiecu wyborczym Donalda Trumpa w Pensylwanii, ok. północy polskiego czasu, doszło do nieudanego zamachu na jego życie. W pewnym momencie słychać było kilka głośnych huków, następnie Trump schylił się, kryjąc się za mównicą.
- W zdarzeniu zginęły dwie osoby: mężczyzna z tłumu oraz napastnik, który strzelał do byłego prezydenta. Kolejne dwie zostały ciężko ranne.
- FBI w specjalnym oświadczeniu przekazało, że "zidentyfikowało Thomasa Matthew Crooksa, 20 lat, z Bethel Park w Pensylwanii, jako osobę zamieszaną w próbę zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa".
- Przedstawiciele Secret Service przekazali, że obok ciała mężczyzny znaleziono karabin półautomatyczny typu AR-15, częste narzędzie zbrodni sprawców masakr w Stanach Zjednoczonych. Śledczy zapewniają, że "pracują niestrudzenie", aby ustalić motyw.
- Donald Trump po kilku godzinach, ok. 4:00 polskiego czasu, o własnych siłach wyszedł ze szpitala i odleciał do New Jersey.
Na dostępnych w sieci nagraniach słychać głośne huki strzałów, po czym przemawiający Trump chowa się za mównicą. Na scenę natychmiast wbiegają agenci Secret Service, którzy osłaniają i eskortują byłego prezydenta. Jednocześnie Trump wykonuje gest podniesionej ręki do zgromadzonych ludzi.
Na dostępnych zdjęciach i nagraniach widać, że Trump ma na twarzy krew. Także prawe ucho byłego prezydenta jest zakrwawione.
"Po huku Trump upadł na ziemię i został zakryty przez agentów Secret Service. Został podniesiony z widoczną krwią na twarzy. Krzyczał do tłumu i podnosił pięść, zanim został zabrany przez personel ochrony" - podaje stacja CNN - powołując się na obecnych na miejscu reporterów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Były prezydent bezpieczny". Secret Service komentuje incydent
"Były prezydent jest bezpieczny" - informuje Secret Service. "Były prezydent Donald Trump jest bezpieczny po incydencie na jego wiecu" - przekazał Anthony Guglielmi, szef komunikacji Secret Service w serwisie X.
"Incydent miał miejsce wieczorem 13 lipca na wiecu Trumpa w Pensylwanii. Secret Service wdrożyło środki ochronne, a były prezydent jest bezpieczny. Jest to obecnie aktywne dochodzenie Secret Service, a dalsze informacje zostaną ujawnione, gdy będą dostępne" - przekazał.
Rzecznik Trumpa zabiera głos
Głos w sprawie incydentu zabrał także Steven Cheung, rzecznik Donalda Trumpa, który przekazał, że były prezydent "ma się dobrze".
- Prezydent Trump dziękuje organom ścigania i służbom ratunkowym za szybką akcję podczas tego haniebnego czynu. Ma się dobrze i jest badany w lokalnej placówce medycznej. Więcej szczegółów podamy wkrótce - powiedział Cheung w oświadczeniu.
Gubernator Pensylwanii Josh Shapiro przekazał w mediach społecznościowych, że były prezydent Donald Trump opuścił Butler po kilku godzinach. "Jestem wdzięczny wszystkim funkcjonariuszom organów ścigania, którzy zareagowali, chronili byłego prezydenta i pracowali nad opanowaniem sytuacji" - przekazał w oświadczeniu.
Dodał, że on i miejscowa społeczność opłakują śmierć ofiar i cierpienie tych, którzy zostali ranni.
Śledztwo trwa. FBI ma ważny apel
FBI w specjalnym oświadczeniu przekazało, że "zidentyfikowało Thomasa Matthew Crooksa, 20 lat, z Bethel Park w Pensylwanii, jako osobę zamieszaną w próbę zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa". Dodano, że śledztwo trwa. "Każda osoba posiadająca informacje, które mogą pomóc w śledztwie, jest proszona o przesyłanie zdjęć lub filmów" - apeluje FBI.
Przedstawiciele Secret Service przekazali, że obok ciała mężczyzny znaleziono karabin półautomatyczny typu AR-15, częste narzędzie zbrodni sprawców masakr w Stanach Zjednoczonych. Śledczy zapewniają, że "pracują niestrudzenie", aby ustalić motyw.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jest oświadczenie Trumpa. Opisuje, gdzie trafiła go kula