Strzelanina w Waszyngtonie. Jest nagranie
Rahmanullah Lakanwal, podejrzewany o atak na żołnierzy Gwardii Narodowej w pobliżu Białego Domu, współpracował z amerykańskimi siłami w Afganistanie. Informacje podał portal stacji NBC, powołując się na rozmowę z bliskim krewnym mężczyzny. Pojawiło się nagranie ze strzelaniny.
Najważniejsze informacje:
- Rahmanullah Lakanwal, pochodzący z Afganistanu, oskarżony o atak na amerykańskich żołnierzy w Waszyngtonie, miał doświadczenie we współpracy z siłami USA.
- Mężczyzna przybył do USA w 2021 r. po przejęciu Afganistanu przez talibów, korzystając z programów wizowych dla byłych współpracowników armii amerykańskiej.
- Bliscy Lakanwala są zaskoczeni jego działaniami, podkreślając jego wcześniejsze zaangażowanie w walkę z talibami.
Jak przekonać Polaków do walki? Ekspert o przywróceniu poboru do wojska
Rahmanullah Lakanwal, podejrzany o atak na dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej w pobliżu Białego Domu, wcześniej współpracował z amerykańskimi siłami specjalnymi w Afganistanie. Jak donosi portal NBC, mężczyzna spędził dekadę, m.in. w bazie w Kandaharze, wspierając wojska USA. - To my byliśmy celem ataków talibów w Afganistanie – wspominał jeden z jego krewnych.
W mediach pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Widać na nim jak funkcjonariusze zatrzymują podejrzanego przy wejściu do budynku.
Do zdarzenia doszło nieopodal stacji metra Farragut North, przecznicę od Białego Domu. Na miejsce przybyła duża liczba funkcjonariuszy policji. Dziennikarzom pracującym na terenie kompleksu Białego Domu polecono schronienie się w środku.
Poszkodowanych zostało dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej - to mężczyzna i kobieta. W poważnym stanie trafili do szpitala. Według pierwszych informacji, nie udało się ich uratować. Gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey poinformował, że zmarli oni od poniesionych ran.
Dlaczego Lakanwal zaatakował?
Mimo wzorowej służby w Afganistanie, przyjazd Lakanwala do USA zmienił jego życie. Przybył do Stanów Zjednoczonych w 2021 r., po przejęciu kraju przez talibów. Krewni są zaskoczeni jego obecnymi działaniami. - Nie mogę uwierzyć, że (mój bliski) mógł to zrobić - przyznał jeden z członków rodziny.
29-letni Lakanwal osiedlił się w stanie Waszyngton. Jest żonaty i ma pięciu synów. Jego przeszłość jest ściśle związana z pracą na rzecz amerykańskiej armii, co jednocześnie gwarantowało mu specjalną wizę imigracyjną umożliwiającą osiedlenie się w USA.
Jak wyglądała droga Lakanwala do USA?
Podczas wycofywania się wojsk amerykańskich z Afganistanu, wielu współpracowników otrzymało specjalne wizy. Lakanwal również został beneficjentem tego programu, co umożliwiło mu ucieczkę i osiedlenie się w USA w ramach statusu humanitarnego - przypomina CBS News.
