PiS idzie do prokuratury. Zawiadamiają ws. Żurka i Bodnara
Posłowie PiS składają do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia 28 przestępstw przez byłego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, byłą wiceminister Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, a także obecne szefostwo resortu Waldemara Żurka i Piotra Woźniaka. Jak tłumaczył Sebastian Kaleta, chodzi o realizację wydatków z Funduszu Sprawiedliwości.
- Składamy dzisiaj zawiadomienie do prokuratury ws. popełnienia 28 przestępstw przez Adama Bodnara, przez Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, przez Waldemara Żurka oraz Piotra Woźniaka - powiedział Sebastian Kaleta na konferencji prasowej.
Poseł PiS przekonywał, że wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry był "albo niepełny, albo po prostu sfałszowany".
Myrcha ostro o Ziobrze. "To są dyrdymały"
- Ministrowi Ziobro zarzuca się i ministrowi Romanowskiemu, że rzekomo z nieprawidłowym upoważnieniem zawarto szereg umów z Funduszu Sprawiedliwości i te umowy w związku z tym były nielegalne, a pan minister Ziobro rzekomo przywłaszczył mienie - mówił.
Kaleta zarzuca ministerstwu realizację starych umów
- Problem polega na tym, że ustaliliśmy, iż cały czas część z tych umów cały czas jest realizowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, ministerstwo cały czas wypłaca pieniądze z tych umów, nie zakwestionowało ich ważności, co stoi w sprzeczności z zarzutem, który chce się postawić ministrowi Ziobro - powiedział Kaleta.
- Więc albo minister Ziobro działał w pełni legalnie, co my twierdzimy, albo prokuratura kierowana przez Waldemara Żurka była totalnie niekonsekwentna, nie składając wniosku o uchylenie immunitetu Adamowi Bodnarowi oraz nie zatrzymując oraz nie aresztując Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, której nie chroni immunitet - powiedział.
- Jeśli uznamy, że faktycznie minister Ziobro i Adam Bodnar działali legalnie, co uważamy, że miało miejsce, to okazuje się, że Sejm został wprowadzony w błąd przez Piotra Woźniaka i Waldemara Żurka, którzy działając wspólnie i w porozumieniu zataili dowody przez Sejmem, dowody niewinności Zbigniewa Ziobro, ale również dowody niewinności Adama Bodnara - przekonywał Kaleta.