Strzelanina w Oslo potraktowana jako akt islamskiego terroryzmu
Strzelanina w klubie dla gejów, do której doszło w Oslo w sobotę w nocy, była "aktem islamskiego terroryzmu" - poinformowały norweskie służby. W zdarzeniu zginęły dwie osoby, dziesięć zostało rannych. Z tego powodu odwołano zaplanowano na sobotę paradę osób homoseksualnych Pride.
25.06.2022 15:13
Norweskie służby poinformowały, że zatrzymały osobę podejrzaną o dokonanie ataku w klubie dla gejów w Oslo. Z ustaleń agencji Reuters wynika, że mowa o radykalnym islamiście, u którego w przeszłości zdiagnozowano zaburzenia psychiczne.
Policja nie podała personaliów napastnika. Służby ujawniły jedynie, że mężczyzna jest dobrze znany tamtejszym służbom bezpieczeństwa. Pierwsze wzmianki o nim uzyskano już w roku 2015.
Atak w klubie dla gejów. Dwie osoby nie żyją
Policja od początku podkreślała, że najprawdopodobniej strzelanina w klubie dla gejów mogła być aktem terrorystycznym. Zatrzymany mężczyzna działał w pojedynkę, a Christian Hatlo z norweskiej policji na specjalnie zwołanej konferencji mówił, iż w tym przypadku można mówić o "przestępstwie z nienawiści".
Dziennik "VG" podał, że zatrzymany ma 42 lata. Posiada norweskie obywatelstwo, choć jest pochodzenia irańskiego. Służby specjalne PST miały go na radarze ze względu na wcześniejsze występki. Mężczyzna był skazany m.in. za grożenie nożem oraz przestępstwo narkotykowe.
Przed klubem London Pub, w którym doszło do strzelaniny o godz. 1.14 w nocy z piątku na sobotę, składane są znicze i kwiaty. Tragedia doprowadziła do odwołania sobotniej parady równości Pride. O taką decyzję do organizatorów zaapelowała policja.
Czytaj także:
źródło: VG, Reuters, AFP, PAP