Warsaw & Kyiv Pride w stolicy. Tysiące osób na ulicach
30 muzycznych platform, setki kolorowych flag i tysiące uczestników - w tym - goście specjalni z Ukrainy. Tak wygląda w tym roku Parada Równości, która przechodzi ulicami stolicy. "Warszawa jest dla wszystkich!" - napisał prezydent Rafał Trzaskowski, który objął wydarzenie honorowym patronatem.
Jak poinformował stołeczny ratusz, w związku z sobotnim marszem planowane są zmiany w organizacji ruchu. Około godz. 14, podczas formowania się szyku parady, zamknięta była ulica Świętokrzyska, a także ulice Emilii Plater i Marszałkowska. Następnie - do godziny 17.30 - ruch będzie wstrzymywany na ulicach w miarę przesuwania się parady.
Trasy kursowania zmienią autobusy linii: 100, 109, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 138, 143, 151, 157, 158, 159, 160, 167, 171, 174, 175, 178, 200, 502, 507, 514, 517, 519, 520, 521, 522, 523, 525.
Parada Równości dołącza do Kyiv Pride
Z powodu ataku Rosji na Ukrainę jubileuszowa rocznica Marszu Równości w Kijowie nie może się odbyć w tradycyjnym formacie - dlatego w tym roku dołączyli do warszawskiej parady. "Wiele i wielu z nas wspierało ukraińską społeczność LGBTQ+ od pierwszych dni tej okrutnej wojny. Nie zatrzymujemy się" - napisali organizatorzy.
"Dla nas, w Paradzie Równości, społeczność oznacza stawanie w obronie innych. Społeczność oznacza tworzenie przestrzeni dla głosów, które nie są słyszane. Społeczność oznacza maszerowanie ramię w ramię dla bezpieczeństwa i wolności tych, którym ją odebrano. Z dumą dołączamy do Kyiv Pride w ich marszu po zwycięstwo Ukrainy!" - czytamy na stronie organizatorów.
Trzaskowski: Warszawa jest dla wszystkich
Tuż przed oficjalnym startem głos zabrał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Ze względu na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą ta parada będzie niezwykła, ponieważ pójdzie z nami Marsz Równości z Kijowa. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli iść razem, żeby dać świadectwo temu, że jest olbrzymia większość Polek i Polaków, którzy mają otwarte głowy, są tolerancji i europejscy i mają szacunek dla absolutnie wszystkich - powiedział ze sceny Trzaskowski. Przypomniał, że w wydarzeniu bierze także udział unijna komisarz ds. równouprawnienia Helena Dali.
W paradzie biorą także udział przedstawiciele ambasad amerykańskiej, kanadyjskiej, czeskiej, belgijskiej, holenderskiej i brytyjskiej. - Jest z nami specjalny przedstawiciel premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, który zajmuje się sprawami równości. Bardzo dziękuję, że jest z nami. Bądźmy razem. Dajmy świadectwo temu, że jesteśmy tolerancyjni - dodał Trzaskowski.
Helena Dali: nikt nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie jesteśmy bezpieczni
Unijna komisarz przywitała uczestników z Polski i Ukrainy. Zaczęła od słów, że "nikt nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie jesteśmy bezpieczni". - Jeśli jesteśmy w państwach członkowskich, które mają pewien progres w dziedzinie praw osób LGBT to czasami widać, że zdarza się regres w dziedzinie tych praw. Musimy powiedzieć wyraźnie, że mamy jeszcze wiele do zrobienia w tej sprawie. Kontynuujmy ten wysiłek, tak aby wszyscy w UE żyli tak, jak chcą żyć - powiedziała do uczestników.
- Chce podziękować wszystkim za obecność i solidarność z Ukrainą. Wojna nie rozróżnia. Wszyscy giniemy tak samo - zwróciła się do uczestników Lenny Emson, dyrektor Kyiv Pride. Zwróciła uwagę, że sobotni przemarsz jest uhonorowaniem zmarłego w wojnie, członka społeczności LGBT Romana Tkaczenko, który "zmarł śmiercią żołnierza, broniąc swojej ojczyzny". - Maszerujemy także dla tych Ukraińców, którzy nie mogą tu być ze względu na rosyjski najazd. Rosja chce nam odebrać nie tylko ziemię, ale także podstawowe prawa człowieka - dodała.
W paradzie biorą udział także politycy lewicy. "Równe prawa nikomu nie zagrażają. Polska bez dyskryminacji - to lepsza Polska dla wszystkich" - napisał Adrian Zandberg, współzałożyciel partii "Razem".
"Jeszcze będzie przepięknie" - napisała Barbara Nowacka.
Utrudnienia w Warszawie
"W czasie przemarszu tramwaje nie będą kursowały ul. Marszałkowską i w Al. Jerozolimskich. Trasy zmienią także tramwaje linii: 4, 7, 9, 14, 15, 17, 18, 22, 23, 24, 33, 35, 36. Pojazdy będą kierowane na najbliższe objazdy. Miasto zachęca warszawianki i warszawiaków do korzystania z metra" - przekazał stołeczny ratusz.
Na przystankach w centrum, na pl. Bankowym, pl. Zawiszy, rondzie Waszyngtona i przy dworcu Centralnym będzie można spotkać ubranych w odblaskowe kamizelki informatorów. "Odpowiedzą oni pasażerom na pytania o aktualne utrudnienia i zmiany tras komunikacji miejskiej. Dodatkowo na ulicach, na których nie będą kursowały tramwaje i autobusy, pojawią się radiowozy Zarządu Transportu Miejskiego, z których ogłaszane będą komunikaty i informacje" - napisano.
Warszawska Parada rozpoczęła się pod Pałacem Kultury i Nauki. Uczestnicy przejdą ulicą Marszałkowską do Placu Konstytucji, dalej ul. Waryńskiego do stacji Metra Politechnika, Al. Armii Ludowej, Al. Niepodległości i Al. Jana Pawła II. Marsz zakończy się na ulicy Świętokrzyskiej. Trasa przemarszu to około cztery kilometry.
źródło: PAP