parada równości

W Warszawie odbyła się Parada Równości pod hasłem "Wróżymy równość i piękność". Akcję objął swoim patronatem prezydent stolicy. - Warszawa jest uśmiechnięta, Warszawa jest tolerancyjna - mówił Rafał Trzaskowski.

Turecka policja brutalnie stłumiła paradę równości zorganizowaną w Stambule. Podczas marszu użyto gazu, zatrzymano uczestników i dziennikarzy, w tym fotoreportera agencji AFP. Niedzielne wydarzenia to pokłosie zaostrzonych przez tureckie władze przepisów dot. zgromadzeń publicznych.

30 muzycznych platform, setki kolorowych flag i tysiące uczestników - w tym - goście specjalni z Ukrainy. Tak wygląda w tym roku Parada Równości, która przechodzi ulicami stolicy. "Warszawa jest dla wszystkich!" - napisał prezydent Rafał Trzaskowski, który objął wydarzenie honorowym patronatem.

W Sejmie trwa debata nad obywatelskim projektem ustawy o zgromadzeniach. Wnioskodawcy chcą zakazać protestów propagujących związki osób tej samej płci oraz innych orientacji niż heteroseksualizm. - Te intencje niczym nie różnią się od intencji chorych umysłów, które zrodziły się polityków III Rzeszy - tłumaczyła Magdalena Filiks z KO.

Kilka tysięcy osób wzięło udział w Marszu Równości we Wrocławiu. Chociaż na pl. Wolności zjawili się aktywiści z fundacji Pro-Prawo do życia i grupki narodowców, nie zakłócili oni przemarszu. Przedstawiciele środowisk LGBT przeszli przez Wrocław z hasłem "Chcemy całego życia".

Przemysław Czarnek został w środę ukarany przez sejmową Komisję Etyki. Członkowie tego gremium zdecydowali o zwróceniu uwagi szefowi MEiN za jego słowa na temat Parady Równości, które wypowiedział w czerwcu.

Jest decyzja Sądu Rejonowego w Częstochowie w sprawie zdarzenia, które miało miejsce podczas częstochowskiego Marszu Równości dwa lata temu. Młody uczestnik parady, mieszkaniec Warszawy, niósł obraz Matki Boskiej z tęczową aureolą.

Fundacja Życie i Rodzina, na której czele stoi Kaja Godek, złożyła w poniedziałek do Sejmu projekt ustawy o nazwie "Stop LGBT". Zakłada on zakazanie organizacji marszów i parad równości. Pod pomysłami fundacji podpisało się 140 tysięcy ludzi.

Atak nożownika w Tbilisi stolicy Gruzji. Jak informują służby, nożem raniony został polski turysta. Powodem ataku miał być kolczyk w uchu Polaka. Głos w sprawie zdrowia turysty zabrało polskie MSZ.

Słowa Przemysława Czarnka na temat Parady Równości wypowiedziane w publicznej telewizji nie przeszły bez echa w światowych mediach. Minister zakwestionował "normalność" uczestników pochodu.

Przemysław Czarnek po raz kolejny w mocnych słowach odniósł się do LGBT i Parady Równości. Według niego "to demoralizacja publiczna, obraza moralności publicznej".

XX Parada Równości przeszła w sobotę po południu ulicami Warszawy. "Zakończono zgromadzenie. Ruch kołowy został przywrócony. (...) Było spokojnie" - ocenili funkcjonariusze policji w mediach społecznościowych.

W stolicy odbywa się marsz pod hasłem "Parada równości. Warszawa dla wszystkich". Demonstranci o godz. 15 ruszyli spod Pałacu Kultury i Nauki. Wydarzenie objęto patronatem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. - Gdy przyszłam tutaj, a przyszłam sama, poczułam się, jakbym była wśród przyjaciół - mówi w rozmowie z WP Michalina z Otwocka, uczestniczka demonstracji.

Prezydent Warszawy zaapelował, aby sobotnia Parada Równości była świętem tolerancji, otwartości i szacunku. Jej celem jest, aby wszyscy czuli się "w naszym kraju i mieście jak u siebie". Zapewnił też, że po raz kolejny weźmie udział w wydarzeniu.

Sobotnie wydarzenia w stolicy, objęte patronatem prezydenta Rafała Trzaskowskiego, będą miały również sportowy wymiar. Rywalizację w dobrej atmosferze proponuje drużyna sportowa Homokomando, firmująca się hasłem "Uprawiamy sport. Bronimy praw człowieka".

W najbliższą sobotę ulicami stolicy przejdzie parada równości. Swój udział w inauguracji imprezy zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Gerard Pokruszyński ambasador RP na Islandii miał obrazić swojego niemieckiego odpowiednika i wyzwać go od homoseksualistów, wcześniej swojej byłej pracownicy miał oznajmić, że "musiał się za nią wstydzić na przyjęciu kościelnym".

Aktywista LGBT i biskup Ekumenicznego Kościoła Katolickiego jest podejrzany o obrazę uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu kultu w postaci mszy świętej rzymskokatolickiej. Szymonowi Niemcowi grożą dwa lata więzienia.