Holandia już nie taka tolerancyjna? Parada w cieniu dyskryminacji
Canal Parade w Amsterdamie przyciągnęła setki tysięcy uczestników, ale odbyła się w atmosferze rosnącej dyskryminacji wobec osób LGBT+. Wydarzenie zgromadziło ponad 80 łodzi, w tym po raz pierwszy łódź osób interseksualnych.
Co musisz wiedzieć?
- Co się wydarzyło? Canal Parade w Amsterdamie zgromadziła setki tysięcy osób, które świętowały na ponad 80 łodziach reprezentujących organizacje LGBT+.
- Dlaczego to ważne? Parada odbyła się w kontekście rosnącej przemocy i dyskryminacji wobec osób LGBT+ w Holandii.
- Jakie były kontrowersje? Udział polityków VVD i firmy Booking.com wywołał protesty i krytykę.
Podczas tegorocznej Canal Parade w Amsterdamie, która jest kulminacją obchodów Pride Amsterdam, po raz pierwszy uczestniczyła łódź osób interseksualnych oraz organizacji LGBT Asylum Support. Wydarzenie przyciągnęło setki tysięcy uczestników, ale odbyło się w cieniu rosnącej przemocy wobec osób LGBT+.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godzina "W" na Pol'and'Rock Festival. Przerwano koncert
Jakie kontrowersje towarzyszyły paradzie?
Udział polityków z Ludowej Partii na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) oraz firmy Booking.com wywołał protesty. Pięciu propalestyńskich aktywistów zostało zatrzymanych za protesty przeciwko obecności przedstawicieli znanego operatora turystycznego, które obejmowały malowanie łodzi sprayem i odpalanie rac.
Z udziału w Pride wycofały się globalne firmy takie jak Amazon, Facebook (Meta) i Deloitte, co tłumaczono względami finansowymi, choć niektórzy wskazują na presję polityczną.
Jakie są skutki rosnącej dyskryminacji?
W Holandii odnotowano ponad 2700 incydentów przemocy i dyskryminacji wobec osób LGBT+ w ubiegłym roku. "To tylko wierzchołek góry lodowej" - powiedział Philip Tijsma z organizacji COC Nederland. Wzrost agresji potwierdzają policyjne zespoły Roze in Blauw, które zauważają, że choć ofiary częściej zgłaszają przestępstwa, to jednocześnie rośnie liczba aktów przemocy.
Isabel, która żyje w związku z kobietą, wspomina sytuację, gdy została obrzucona kamieniami na plaży. "Ludzie coraz częściej rezygnują z okazywania uczuć w przestrzeni publicznej" - komentuje Tijsma. Mimo to, niektórzy, jak Elze Kloen, stają się bardziej zaangażowani, tworząc sztukę z porwanych tęczowych flag.
Czytaj także: