Strzelanina przed Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna
Strzelanina przed Biedronką w Bolkowie. Podczas dramatycznej interwencji ranny został jeden z policjantów. Mężczyzna, który uciekał w skradzionym samochodzie został zatrzymany. Prokuratura ujawniła, kim jest zatrzymany agresor.
Co musisz wiedzieć?
- Do zdarzenia doszło w Bolkowie na Dolnym Śląsku, w czwartek przed sklepem Biedronka.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o skradzionym samochodzie, którego właściciel dzięki GPS zlokalizował na parkingu sklepu.
- Zatrzymano dwie osoby, w tym agresywnego kierowcę, ale jeden z policjantów został ranny.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, w akcji pod Biedronką brały udział załogi z komisariatu w Bolkowie oraz z Komendy Powiatowej Policji w Jaworznie. Funkcjonariusze zostali wezwani na parking przed sklepem po zgłoszeniu o skradzionym samochodzie, który został zlokalizowany przez właściciela dzięki wskazaniom GPS.
Akcja przybrała nieoczekiwany obrót. Kierowca skradzionego samochodu mimo zablokowania go przez inne pojazdy, podjął próbę wydostania się z opresji. Mimo ostrzeżeń i użycia pałki oraz gazu desperat nie chciał opuścił pojazdu i wbijał się na oślep w budynek sklepu. W obliczu zagrożenia, funkcjonariusze zdecydowali się na użycie broni, oddając strzały w opony samochodu. Niestety, jeden z pocisków rykoszetował, raniąc policjanta w łydkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strzelanina przed Biedronką w Bolkowie na Dolnym Śląsku
Kierowcy udało się wyjechać z parkingu, ale ucieczkę zakończył w pobliskiej rzece. Tam został zatrzymany.
- Prokurator dostał materiały z wykonanych czynności, zapoznał się z treścią tych materiałów i wszczął dwa śledztwa. Jedno śledztwo dotyczy czynnej napaści na funkcjonariuszy komendy Powiatowej Policji w Jaworze i Komisariatu Policji w Bolkowie przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w postaci samochodu osobowego i jest to czyn zagrożony karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności - przekazała Wirtualnej Polsce rzeczniczka prokuratury w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
- Drugie śledztwo ma na celu sprawdzenie, czy przy wykonywaniu czynności zatrzymania przez funkcjonariuszy policji nie doszło do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych - dodała. Postępowanie ws. funkcjonariuszy wszczęto także w policji w Jaworznie i Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Kim jest podejrzewany?
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Prokuratura w piątek lub w sobotę będzie go przesłuchiwać i wtedy zapadnie decyzja o przedstawieniu zarzutów.
- Została od niego pobrana krew. Będą przeprowadzone badania na zawartość środków psychotropowych oraz alkoholu. Mężczyzna to mieszkaniec Wałbrzycha, urodzony w 1991 roku, który był już karany sądownie. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu poszukiwał go w celu odbycia kary jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności - poinformowała prokurator Węglarowicz-Makowska.
W samochodzie była też 26-letnia kobieta. Ona również została zatrzymana. -Najprawdopodobniej zostanie przesłuchana w charakterze świadka i będzie wyjaśniana kwestia tego, jaką posiadała wiedzę odnośnie pochodzenia samochodu. Na chwilę obecną podstawę do tego, aby stawiać zarzuty są tylko i wyłącznie w stosunku do mężczyzny - podsumowała.
Czytaj też: