Strzały Strasburgu: zmarła czwarta ofiara Cherifa Chekatta
Prokurator Paryża Remy Heitz poinformował o śmierci kolejnej ofiary strzelaniny w Strasburgu. - Zmarła na skutek odniesionych ran - stwierdził. Tym samym tragiczny bilans wzrósł do czterech ofiar śmiertelnych.
14.12.2018 | aktual.: 14.12.2018 18:41
Według agencji ANSA zmarły to 29-letni włoski dziennikarz Antonio Megalizzi. Stan młodego radiowca z Trydentu od poczatku był Mężczyzna został trafiony przez zamachowca w głowę, a lekarze stwierdzili, że jego stan i umiejscowienie kuli uniemożliwiają operację.
Pierwszą ofiarą Chekatta był 61-letni Francuz, mieszkaniec Strasburga, który wybrał się z żoną i synem do restauracji. On płacił rachunek, jego bliscy weszli do toalety. Nie chciał na nich czekać w lokalu, wyszedł na zewnątrz. Tam dosięgła go kula napastnika. Zmarł zanim nadjechała pomoc.
Drugą ofiarą 29-latka był Tajlandczyk, który dzień wcześniej przyjechał do Strasburga ze swoją żoną. Para zamierzała odwiedzić słynny jarmark bożonarodzeniowy. 45-latek dostał kulą w głowę. Zmarł natychmiast.
Trzecią ofiarą był Afgańczyk, który od kilku lat mieszkał z rodziną w Strasburgu. Razem z żoną i trójką dzieci zamierzali iść na jarmark bożonarodzeniowy. Dostał kulę w głowę, na oczach swoich bliskich. Zmarł w szpitalu, w czwartek wieczorem.
Władze nie podają personaliów piątej osoby, która od wtorku jest w stanie śmierci mózgowej.
11 grudnia Chekatt otworzył ogień z karabinka automatycznego do uczestników słynnego jarmarku bożonarodzeniowego w Strasburgu. Zabił trzy osoby i ranił kilkanaście, z czego sześć ciężko. Wśród rannych jest obywatel Polski.
W czwartek 29-letni Cherif Chekatt, którego przez dwa dni poszukiwało ponad 700 policjantów, został zlokalizowany i zastrzelony przez policję. Ukrywał się w magazynie w dzielnicy Meinau, niedaleko miejsca, gdzie był widziany po raz ostatni w dniu strzelaniny.
Źródło: france3-regions.francetvinfo.fr