Strażacy wezwani do gorących schodów. Osiągnęły 50 stopni
W Inwałdzie pod Wadowicami doszło do nietypowej interwencji strażaków. Właściciel domu zgłosił, że betonowe schody w jego domu osiągnęły temperaturę 50 stopni Celsjusza. Na miejsce przybyły służby ratunkowe, w tym strażacy i nadzór budowlany.
29.11.2024 23:29
Do incydentu doszło w nocy z czwartku na piątek. Zjawisko było na tyle nietypowe, że do akcji wezwano specjalistyczny pluton chemiczny z Krakowa.
Początkowo podejrzewano zwarcie w instalacji elektrycznej, które mogło nagrzewać zbrojenie w betonie. Rozważano również, że w reakcję z wilgocią wszedł karbid, który mógł zostać użyty przy budowie schodów.
W działaniach uczestniczyło także pogotowie energetyczne. Ostatecznie po kilku godzinach udało się ustalić przyczynę problemu. - Energetycy zlokalizowali miejsce przebicia starej instalacji elektrycznej, która miała kontakt ze zbrojeniem konstrukcji żelbetowej budynku - powiedział jeden ze strażaków w rozmowie z serwisem "WadowiceOnline".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: rozpędzony pociąg wbił się w ciężarówkę. Kamery nagrały reakcję kierowcy
Rozgrzane schody w jednym z domów. Znaleziono przyczynę
Nadzór budowlany zdecydował o odłączeniu zasilania w budynku, aby zapobiec dalszemu nagrzewaniu się konstrukcji.
Dzięki szybkiej reakcji służb udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji. Właściciel domu może teraz spać spokojnie.
Przeczytaj też:
Źródło: se.pl/WadowiceOnline