Strajki pielęgniarek trwają
W ok. 150 placówkach pielęgniarki odeszły w środę od łóżek pacjentów - podaje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. W wielu innych placówkach trwają protesty w innych formach. O godzinie 18.00 ma się rozpocząć kolejna tura rozmów pielęgniarek z rządem.
Mimo, że pielęgniarki nie pracują w "normalnym trybie" Stowarzyszenie Obrony Praw Pacjentów "Primum Non Nocere" nie odnotowało żadnych skarg o łamaniu praw pacjentów - poinformował przewodniczący stowarzyszenia Adam Sandauer.
Dodał, iż popiera protest białego personelu, jednak związek _ zareaguje na każde naruszenie praw pacjenta przez protestujące pielęgniarki_.
_ Protest będzie trwał dopóki nie uzyskamy gwarancji, że minimalna zasadnicza płaca pielęgniarek wyniesie 1400 zł brutto. Uchwalona przez Sejm podwyżka 203 zł nas nie satysfakcjonuje_ - powiedziała Bożena Banachowicz, szefowa OZZPiP.
Okupacje odbywają się w 33 placówkach, głodówki w 31, a gotowość strajkową ogłosiły 162 placówki. Nadal okupowana jest siedziba Ministerstwa Zdrowia w Warszawie, Urząd Wojewódzki w Krakowie, siedziba Kasy Chorych w Lublinie oraz Starostwa w Kamieniu Pomorskim. (reb)