Strajk kobiet. Prowokujący wpis na profilu Marleny Maląg. Minister pisze o ataku hakerów
"Wulgarne i chamskie zachowanie nie zdobi kobiet, przypominają mi watahy bezmózgich dzikusów" - to tylko fragment wpisu o Strajku Kobiet, jaki pojawił się we wtorek na profilu Marleny Maląg na Facebooku. Minister rodziny i polityki społecznej wkrótce po tym poinformowała, że jej konto padło ofiarą hakerów. "Proszę traktować posty jak manipulację" - oświadczyła.
15.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 21:10
Bulwersujący wpis na facebookowym profilu Marleny Maląg pojawił się we wtorek po południu. Post nawiązuje do trwających od wielu tygodni protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego.
"Jako kobieta, jako matka nigdy nie zrozumiem ani nie poprę protestujących. Wulgarne i chamskie zachowanie nie zdobi kobiet, przypominają mi watahy Papuasów i bezmózgich dzikusów zdolnych jedynie do bicia i bezrozumnego uprawiania seksu. Niektórym w ogóle strach dać zapałki do ręki" - czytamy na tablicy zweryfikowanego konta minister rodziny i polityki społecznej na Facebooku.
Wpis kończy się stwierdzeniem, że "dla wszystkich bluzgających pseudo kobiet należy stworzyć specjalne rezerwaty, w których będą wykorzystane jako inkubatory".
Do tekstu dołączono również kilka zdjęć z kobietami mającymi na twarzy wymalowany znak błyskawicy. Znak ten jest używany jako symbol przez Strajk Kobiet, a także osoby niezgadzające się z orzeczeniem TK. Do tych fotografii dołączono także zdjęcie przedstawiające rdzennych mieszkańców Oceanii.
Strajk kobiet. Marlena Maląg obraziła protestujących? Jest oświadczenie minister
Zaledwie kilkadziesiąt minut po publikacji kontrowersyjnego wpisu Marlena Maląg opublikowała krótki komunika na Twitterze, w którym tłumaczy, że jej konto na Facebooku zostało przejęte przez hakerów.
"Moje konto na Facebooku padło ofiarą hakerów. Do czasu, kiedy nie poinformuję o odzyskaniu go, proszę traktować pojawiające się posty jako kłamliwą manipulację" - napisała minister.
O godzinie 15 we wtorek kontrowersyjny wpis wciąż był widoczny.
Ataki na konta polityków PiS? Nie pierwszy taki przypadek
W listopadzie ofiarą ataku hakerskiego miał paść też też inny poseł PiS Marcin Duszek.
"Poznajcie tę ślicznotkę! Izabela będzie moją nową sekretarką. Udowodniła już swój profesjonalizm i będzie moją prawą ręką we wszystkich sprawach. Moi koledzy posłowie będą zazdrościć" - napisano na koncie prawicowego polityka. Pod wpisem zamieszczono zdjęcia, na których parlamentarzysta był w towarzystwie kobiety.
W komentarzach do wpisu opublikowano kolejne zdjęcia. Na jednym z nich sfotografowana kobieta pozowała m.in. w krótkiej spódnicy. Duszek przekazał później, że jego profil został przechwycony.