Strajk kobiet. Protesty w Warszawie. Policja wynosiła uczestników siłą
Strajk Kobiet. Protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji nie ustają. W poniedziałek kolejne demonstracje odbyły się w Warszawie, a wszystko rozpoczęło się przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Manifestanci domagali się dymisji szefa resortu Przemysława Czarnka. Doszło także do blokowania ulic, a kilkadziesiąt osób, które uniemożliwiało przejazd samochodów, zostało usuniętych przez policję siłą. "Zostaw ją, zostaw ją" - słychać m.in. wśród skandowanych haseł, które protestujący wykrzykiwali podczas wynoszenia demonstrantów na chodnik przez funkcjonariuszy. Na miejscu warszawski protest na żywo relacjonował reporter Wirtualnej Polski Klaudiusz Michalec. Demonstracje miały miejsce także w innych częściach Polski, m.in. w Krakowie, gdzie odbył się strajk rowerowy.