Tragedia przed ślubem. Co dalej z dziadkiem zmarłego chłopca?

Prokurator przekazał w rozmowie z "Super Expressem", jakie czynności są planowane w najbliższym czasie wobec mężczyzny, który śmiertelnie potrącił swojego wnuka w Trablicy pod Radomiem.

Zdjęcie ilustracyjne. PAP
Zdjęcie ilustracyjne. PAP
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | DAREK DELMANOWICZ

Do tragicznej sytuacji doszło w powiecie radomskim na parkingu jednego z kościołów. Syn młodej pary został śmiertelnie potrącony przez swojego dziadka. Trzylatek natychmiast trafił do szpitala, ale mimo starań lekarzy dziecko zmarło. Prokuratura nie przesłuchała dziadka chłopca z uwagi na jego stan psychiczny po wypadku.

Sekcja zwłok dziecka wykazała, że w chwili, gdy doszło do tragedii, dziecko kucało lub było pochylone. W planach jest przeprowadzenie eksperymentu procesowego.

- Jeszcze nie udało się przeprowadzić eksperymentu procesowego. Był powołany biegły techniki samochodowej, ale dopiero po przesłuchaniu większej części świadków będziemy mogli wskazać, na czym dokładnie będzie polegał ten eksperyment. Teraz nie mamy wystarczających informacji, by to zrobić. W przyszłym tygodniu zaplanowane jest przesłuchanie z dziadkiem i innymi bliskimi członkami rodziny trzyletniego chłopca - powiedział "Super Expressowi" prokurator Janusz Kaczmarek z Prokuratury Rejonowej w Radomiu.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

(Źródło: "SE", WP)

Wybrane dla Ciebie