"Mam świadomość własnego moralnego ciężaru, ale..."
W rozdziale "Dramaty" gen. Jaruzelski dokonuje moralnego rozliczenia, ale - jak stwierdza w dalszej części - nie może odpowiadać za wszystko.
"Zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki, inne nadużycia władzy, nie dają mi prawa, nie pozwalają negować, wykluczać ich sprawstwa przez ludzi z aparatu państwa" - czytamy w książce.
"Mam świadomość własnego moralnego ciężaru tej konstatacji. Z drugiej jednak strony, nie można godzić się na przypisywanie im każdej ofiary, każdego niewyjaśnionego, nieudowodnionego przypadku, z domniemaniem politycznego kontekstu i tła" - tłumaczy. Jak jednak przyznaje, nie chce, by te słowa zostały odczytane, jako dystansowanie się od tematu, relatywizacja zbrodni.