Do Prokuratury Rejonowej w Aleksandrowie Kujawskim wpłynęły dwa doniesienia: z policji, którą o incydencie w starostwie poinformowała starosta Wioletta Wiśniewska, oraz wicestarosty Pawła Betkiera, który złożył doniesienie bezpośrednio w prokuraturze.
Starosta o incydencie jeszcze tego samego dnia powiadomiła policję. Wicestarosta złożył doniesienie w poniedziałek 5 marca. Oskarża on swoją szefową o napaść z długopisem w ręku i zranienie go w szyję. Starosta mówi, że jej zastępca sam się zranił, bo ona podczas rozmowy z nim niczego w rękach nie trzymała. Świadków nie było.
Ale to nie ta prokuratura będzie rozpatrywać oba doniesienia. - Ponieważ są to osoby publiczne, znane nam, mamy z nimi kontakt, wystąpiłem do Prokuratury Okręgowej we Włocławku o wskazanie innej jednostki do rozpatrzenia tych spraw - powiedział prok. Artur Kołodziejski, szef prokuratury Rejonowej w Aleksandrowie Kujawskim.
Dodał, że nawet gdyby wycofano doniesienia, to prokuratura i tak się nimi zajmie z urzędu, bo dotyczą funkcjonariuszy publicznych.