Stanowcza reakcja na propozycję Kaczyńskiego ws. Ukrainy. Były szef MON nie ma złudzeń
- W Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego - powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jego słowa komentował w programie specjalnym WP były szef MON Tomasz Siemoniak (PO). - Podejrzewam, że żadnych ustaleń w NATO na ten temat nie było, że to autorski pomysł wicepremiera Kaczyńskiego. Uważam, że jest w tym element, który warto dyskutować, ale (...) teraz to jest niemożliwe - stwierdził. - Prędzej czy później dojdzie do zawieszenia broni. Wtedy jest miejsce na misje pokojowe - raczej pewnie ONZ niż NATO. Ten kierunek jest słuszny, natomiast dziś nie może być mowy o wejściu żołnierzy NATO w jakiejkolwiek formie do Ukrainy - podkreślił. Siemoniak odniósł się też m.in. do deklaracji, która padła z ust Mateusza Morawieckiego. - Nigdy nie zostawimy was samych. Nie zostawimy was, bo wiemy, że walczycie nie tylko o swoje własne domy, o swoją własną ojczyznę, wolność i bezpieczeństwo, ale i o nasze - oświadczył premier w Kijowie.