Stanisław Karczewski zmienił zdanie ws. Łukaszenki. "Wstydzę się tego określenia"

Blisko sześć lat po nazwaniu Aleksandra Łukaszenki "ciepłym człowiekiem", były marszałek senatu Stanisław Karczewski zmienił zdanie: - Wstydzę się tego określenia, ponieważ lata później ono dalej mi dokucza. Nie jest to ciepły człowiek, ale bandyta, zbrodniarz i uzurpator, a ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę — powiedział senator.

Stanisław Karczewski zmienił zdanie ws. Łukaszenki. "Wstydzę się tego określenia"Stanisław Karczewski zmienił zdanie ws. Łukaszenki. "Wstydzę się tego określenia"
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski/REPORTER

- To był rok 2016 i wtedy naprawdę nie było więźniów politycznych. Teraz są, a sytuacja tam zmieniła się diametralnie. Wstydzę się tego określenia (nazwanie Łukaszenki "ciepłym człowiekiem" dop. red.), ponieważ lata później ono dalej mi dokucza. Nie jest to ciepły człowiek, ale bandyta, zbrodniarz i uzurpator, a ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę — powiedział Stanisław Karczewski, były Marszałek Senatu z ramienia PiS.

- Warto dodać, że podczas tej podróży był ze mną prezes Polskiej Akademii Naukowej i udało się podpisać ważną umowę o współpracy z białoruskimi naukowcami. Przeprowadziłem wilogodzinne rozmowy z całą białoruską opozycją. Rozmawialiśmy detalicznie o tamtejszej sytuacji politycznej. Uważam, że ta wizyta była bardzo owocna i jestem z niej dumny - mówił w Senacie.

Stanisław Karczewski: Wstydzę się tego określenia

- Czy to była pańska wycieczka turystyczna, czy uprawianie polityki zagranicznej? - zapytał senator Adam Szejnfeld.

Polski sprzęt wojskowy w Ukrainie? "Kto chce, niech się chwali"

- Zawsze jak ktoś mi chce dokuczyć to sięga do tego tematu. Otóż to była wizyta bardzo istotna i wieloaspektowa, która była uzgodniona, co do każdego drobiazgu z ministerstwem spraw zagranicznych i ambasadorem polski na Białorusi. Ówczesna polityka polskiego rządu była nastawiona na dialog. Były duże nadzieje, że jeżeli otworzymy Białorusi taką furtkę do Europy to wszyscy będziemy mieli korzyści — zapewniał senator Karczewski.

- Wizyta przede wszystkim byłą dedykowana około 800 tys. Polakom tam mieszkającym. Głównym tematem rozmów, które tam przeprowadziłem dotyczyły Polonii, nauczaniu języka polskiego. Kluczowa jednak była rozmowa z Łukaszenką, który podejmuje tam wszystkie decyzje. Moim zdaniem było nakłonienie go, aby wydał zgodę, aby wszystkie polskie dzieci mogły uczyć się we wszystkich szkołach w języku polskim. Cel został osiągnięty i uważam to za wielki sukces wszystkich działań naszego Senatu — podkreślił Karczewski.

Źródło: Sejm.gov.pl

Wybrane dla Ciebie
Marian Banaś zakłada stowarzyszenie. Przekształci się w partię?
Marian Banaś zakłada stowarzyszenie. Przekształci się w partię?
Na Bochenka sypią się gromy. "Obrzydzenie"
Na Bochenka sypią się gromy. "Obrzydzenie"
Rosja. Gang nastolatków terroryzuje miasto
Rosja. Gang nastolatków terroryzuje miasto
Nowy sondaż partyjny. Kto jest liderem?
Nowy sondaż partyjny. Kto jest liderem?
Motocyklista "wystrzelił w powietrze". Uniósł się nad inne pojazdy
Motocyklista "wystrzelił w powietrze". Uniósł się nad inne pojazdy
Nagroda im. Kapuścińskiego. Dwoje dziennikarzy WP wśród nominowanych
Nagroda im. Kapuścińskiego. Dwoje dziennikarzy WP wśród nominowanych
Tusk uderza w prezydenta. "Nie wystarczy wygrać wyborów"
Tusk uderza w prezydenta. "Nie wystarczy wygrać wyborów"
Dwulatek poparzył się gorącą wodą. Wzywano śmigłowiec LPR
Dwulatek poparzył się gorącą wodą. Wzywano śmigłowiec LPR
"Łowcy głów" dopadli 61-latka. Zlecił zabójstwo w Łodzi w 1999 r.
"Łowcy głów" dopadli 61-latka. Zlecił zabójstwo w Łodzi w 1999 r.
Szef Kancelarii Prezydenta o sprawie Ziobry, CPK i planach prezydenta
Szef Kancelarii Prezydenta o sprawie Ziobry, CPK i planach prezydenta
Nawrocki zabrał głos ws. Ziobry. "Rząd żyje igrzyskami"
Nawrocki zabrał głos ws. Ziobry. "Rząd żyje igrzyskami"
Dramat w lesie koło Puław. Dwa psy przywiązane do drzewa
Dramat w lesie koło Puław. Dwa psy przywiązane do drzewa