Stan wyjątkowy przy granicy. Platforma Obywatelska zabrała głos
- Nie widzimy powodu, by poprzeć wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego - powiedział na konferencji prasowej Radosław Sikorski. Tomasz Siemoniak przekazał, że decyzja ws. głosowania zapadnie w poniedziałek.
03.09.2021 11:49
Platforma Obywatelska oceniła wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią. Tomasz Siemoniak powiedział, że przepisy zawarte w rozporządzeniu to "działalność propagandowa".
Pytał także, czemu na wzór Litwy nie został ściągnięty zespół do zwalczania zagrożeń hybrydowych. - Bez dialogu z opozycją, bez przekazania informacji choćby w formie niejawnej o sytuacji, nie ma powodów do poparcia wniosku - podkreślił. Ocenił, że działanie rządu jest infantylne i niepoważne.
Stwierdził także, że decyzje PiS są nieadekwatne w stosunku do zagrożeń, a jedynym obiektem rozporządzenia są media i organizacje pozarządowe.
- Dziennikarze powinni móc informować opinię publiczną o tym, co dzieje się na polskiej granicy. Panie prezydencie, prezydentura to nie jest tylko dmuchanie krabów i kibicowanie. To poważna sprawa. To, że pan zamknie oczy, nie rozwiąże problemu - mówił Radosław Sikorski.
W konferencji uczestniczył także Bartłomiej Sienkiewicz. - Patrząc na to rozporządzenie o stanie wyjątkowym, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zostało stworzone w jednym celu: żeby nie było żadnych innych niż PiS-u oczu nad granicą Polski - stwierdził.
Stan wyjątkowy na terenie 183 miejscowości
W czwartek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy wprowadzające stan wyjątkowy w przygranicznej części województw podlaskiego i lubelskiego. Dokument wprowadza szereg zakazów na terytorium 183 miejscowości.
Jak można przeczytać na stronie prezydenta, "decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego została podjęta w związku ze szczególnym zagrożeniem bezpieczeństwa obywateli oraz porządku publicznego, związanym z obecną sytuacją na granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi".