Stachursky był przez rok radnym. Wiemy, jaki miał majątek i ile zarabiał

Mało kto wie, że znany piosenkarz Jacek Łaszczok – Stachursky ma za sobą polityczny epizod. Był radnym miejskim w Czechowicach – Dziedzicach, a później w powiecie bielskim. Odszukaliśmy jego oświadczenia majątkowe. Same prawa do piosenek wycenił na 857 tysięcy złotych.

Stachursky był przez rok radnym. Wiemy, jaki miał majątek i ile zarabiał
Źródło zdjęć: © East News | Blawicki Piotr
Sylwester Ruszkiewicz

Artysta debiutował w 1994 roku. Ma na swoim koncie kilka złotych i platynowych płyt. Jego taneczno-popowe przeboje znała i śpiewała kiedyś cała Polska. Furorę robiły takie utwory jak: "Typ niepokorny", "Jedwab", "Z każdym Twym oddechem" czy "Zostańmy Razem".

Był radnym i zrezygnował

Okazuje się, że Stachursky w swojej działalności postanowił nie ograniczać się tylko do muzyki. Przez jakiś czas był aktywny politycznie. W połowie 2013 roku objął mandat po zmarłym radnym Jerzym Durajczyku. Złożył ślubowanie i uczestniczył w pracach rady miejskiej. Co ciekawe, w wyborach samorządowych w 2014 roku zdobył najlepszy wynik w okręgu i został radnym powiatowym. Szybko jednak z zasiadania w radzie zrezygnował. - Postanowiłem tak w trosce o sumienne i solidne wykonywanie mandatu radnego rady powiatu w Bielsku-Białej. Rezygnacja z mandatu wynikała z braku możliwości pogodzenia działalności w samorządzie z nowymi obowiązkami wynikającymi z "międzynarodowej aktywności artystycznej" – mówił Stachursky w lokalnych mediach.

Zobacz także: Hity polskich straganów. To turyści kupują na wakacjach?

Na temat jego stanu posiadania przed laty rozpisywały się media. W 2003 roku tygodnik „Wprost” obliczył, że na koncertowaniu i ze sprzedaży płyt zarobił zawrotną kwotę 3,8 mln zł – W 2003 roku nie wydał nowej płyty, a sprzedaż starych osiągnęła 30 tys. egzemplarzy. Stachursky zrekompensował to sobie wpływami z koncertów. Wystąpił na 89, w tym część zorganizowano w USA i Kanadzie. W sumie zarobił na tym 1,9 mln zł. Ponad milion egzemplarzy płyt z piosenkami Stachurskyego wydano w formie insertów do gazet. Sprzedaż licencji swoich piosenek wydawnictwu prasowemu i tantiemy od ZAIKS-u przyniosły artyście 1,2 mln zł. Zdaniem menedżera, pozostałe tantiemy (uzależnione od liczby emisji nagrań w radiu i telewizji) to 0,5 mln zł – informował "Wprost". Z kolei "Fakt" w 2008 r. informował, że artysta za każdy koncert żądał 45 tysięcy złotych.

857 tysięcy złotych za prawa do piosenek

Jeśli w 2003 r. faktycznie zarabiał takie kwoty, to dziesięć lat później musiał przeżyć finansowe załamanie. Jak wynika z oświadczenia majątkowego złożonego przez radnego Stachursky’ego (w czerwcu 2013 roku) miał odłożonych 40 tys. zł oszczędności. Do tego swoje prawa autorskie do 88 utworów wycenił na 440 tys. zł, a majątkowe prawa wykonawcze do 139 utworów na 417 tys. zł. Był też współwłaścicielem domu wartego 550 tys. zł, działki wartej 50 tys. zł i właścicielem mieszkania za 100 tys. zł. A jak zarobił śpiewając swój hit "Typ niepokorny" i inne utwory? Jako artysta estradowy wykazał przychód 249 tysiące złotych. Z kolei dochód to 124 tys. zł. Miał tez samochód Audi Q5 wzięty w leasing.

Obecnie artysta ma 52 lata, a jego popularność nieco przygasła. Jego ostatni solowy album został wydany w 2012 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jacek Stachurskymuzykadance
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (167)