Średniowieczna grzechotka znaleziona w Kaliszu

Wcześniej znajdowane grzechotki wczesnośredniowieczne wykonane były z gliny - wyjaśnia historyk Sławomir Miłek.

Zabawka odkryta została na skraju osady, blisko cmentarzyska w jamie zasypiskowej, a więc w śmieciach sprzed tysiąca lat - informuje dziennik. Nie wiadomo, dlaczego tam się znalazła, bo nie jest uszkodzona. Niewykluczone, że to efekt sprzątania osady po pożarze.

Drugim niezwykle ciekawym znaleziskiem jest pochodzący z Rusi krzyżyk wykonany ze stopu miedzi i prawdopodobnie cyny.

Tego typu przedmioty już były odkrywane, ale na pograniczu ziem polskich i ruskich. Gazeta przypomina, że archeolodzy znaleźli już w Kaliszu unikatową ruską plombę. Kolejne znalezisko pochodzące z Rusi świadczy o żywych kontaktach wczesnośredniowiecznego grodu nad Prosną ze wschodni sąsiadem.

Na kaliskim Zawodziu archeolodzy wykopali też m.in.: ceramikę i bardzo dobrze zachowane monety. Po raz pierwszy udało się znaleźć topór. Do tej pory odkrywano tylko groty lub fragmenty włóczni.

Ciekawie zapowiadają się właśnie rozpoczęte badania na cmentarzysku, położonym w zachodniej części osady. W wierzchnich warstwach ziemi dr Tadeusz Baranowski z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk znalazł - poza kośćmi - wiele ozdób kobiecych, a wśród nich piękną, srebrną zausznicę koszykową i dwa paciorki ceramiczne.

Cały czas mamy nadzieję, że najciekawsze odkrycia są przed nami - mówi "Gazecie Poznańskiej" szef wykopalisk Leszek Ziąbka z Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. (PAP)