42-latek usłyszał zarzuty. Wiadomo, jak zareagował

Sprawca poniedziałkowego karambolu w Olsztynie usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna do wszystkiego się przyznał i wyraził skruchę.

Sprawca usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy w ruchy lądowymSprawca usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym
Źródło zdjęć: © PAP
oprac.  TWA

- Podejrzany został w środę przesłuchany. Przyznał się do obu czynów. Prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Z informacji gazety "Fakt" wynika ponadto to, że 42-letni obcokrajowiec, Serhiej M., wyraził także skruchę.

- Sąd zastosował najsurowszy środek w postaci aresztu na okres trzech miesięcy, z pewnością będziemy składać zażalenie na postanowienie sądu - przekazał w rozmowie z gazetą adwokat kierowcy Piotr Afeltowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Moment wypadku w Olsztynie. Dramatyczne nagranie świadka

O włos od tragedii w Olsztynie. Zarzuty dla 42-latka

Brodowski dodał, że kierowca wywrotki usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym poprzez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niedostosowanie prędkości do warunków, wskutek czego 12 osób zostało poszkodowanych. Nie doznali oni poważniejszych obrażeń. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat więzienia.

Jak podawała policja, w chwili zdarzenia kierowca wywrotki był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja informowała, że to obcokrajowiec, nie wskazując jego narodowości.

Do karambolu doszło w poniedziałek na ul. Bałtyckiej w Olsztynie, w okolicy wiaduktu. Ciężarowa wywrotka bez ładunku staranowała najpierw cztery samochody osobowe stojące na światłach. Po uderzeniu jedna z osobówek dachowała. Następnie uderzyła w tył stojącego na przystanku autobusu miejskiego. Zahaczyła o wiatę przystankową i zjechała na pobocze, po skarpie.

W pojazdach uczestniczących w zdarzeniu było w sumie 26 osób. Części z nich udzielono pomocy na miejscu, a 12 poszkodowanych trafiło do szpitali. Olsztyńska policja podała, że żadna z tych osób nie odniosła poważnych obrażeń.

Źródło: PAP/"Fakt"

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Immunitet Ziobry. Wraca na agendę Sejmu
Immunitet Ziobry. Wraca na agendę Sejmu
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje