Sprawa Magdy Żuk. Prokuratura zabrała głos ws. sensacyjnych doniesień
"Z najnowszych materiałów dowodowych wynika, że Magda Żuk padła ofiarą przestępstwa" - poinformowała na Facebooku siostra kobiety. Chociaż internauci stoją za nią murem, Prokuratura Okręgowa w rozmowie z Wirtualną Polską dementuje te doniesienia.
Magda Żuk miała paść ofiarą przestępstwa. Zdaniem jej siostry, dziewczyna nie była chora psychicznie, a w śledztwie pojawiły się nowe okoliczności, które tłumaczą dziwne zachowanie Magdy Żuk i wyjaśniają okoliczności jej śmierci.
Anna Cieślińska ma żal do organów ścigania, że nie chcą zdjąć z niej obowiązku zachowania tajemnicy, bo wówczas mogłaby poinformować Polaków o ważnych ustaleniach.
- Nie podali nawet przybliżonego terminu, kiedy poinformują społeczeństwo o wynikach śledztwa. Myślę, że nikt nie chce nam pomóc - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Cieślińska.
Prokuratura: Materiały dowodowe nie przedstawiają nowych ustaleń
- Widziałem wpis tej pani, ale bezpośrednio takich wpisów nie komentujemy. Aktualnie zgromadzone materiały dowodowe nie przedstawiają ustaleń innych niż te, które były już wcześniej przedstawiane mediom - zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Tomasz Czułowski.
Wymowa komentarza siostry Magdy Żuk była taka, jakby śledczy zdobyli jakieś nowe dowody w sprawie. Rzecznik zaznacza, że nie jest to prawda. - Jeżeli pojawią się nowe ustalenia, które w jakiś sposób zmienią dotychczasowe ustalenia śledztwa, na pewno o tym poinformujemy - zaznaczył Czułowski.
Polskim śledczym wciąż nie udało się uzyskać od strony egipskiej pełnej dokumentacji sekcji zwłok Magdy Żuk, a także wszystkich nagrań z monitoringu oraz zeznań kluczowych świadków. Chociaż sprawę bada profesjonalny zespół ekspertów, brak pełnej wiedzy na pewno bardzo utrudnia ich pracę.
Przeszukano m.in. telefon i komputer narzeczonego Magdy Żuk
- W sprawie śmierci Magdy Żuk nie pojawiły się żadne nowe okoliczności. Nie ma też żadnego dowodu wskazującego na to, aby zgon był skutkiem przestępstwa - dodaje rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Prokurator podkreśla, że śledczy czekają teraz na "uzupełniającą opinię biegłych z instytutu im. prof. dra J. Sehna w Krakowie, która zostanie wydana w związku z materiałem dowodowym przesłanym z Egiptu".
Do tej pory prokuratura przesłuchała w sprawie 170 świadków, zabezpieczyła dokumentację lekarską Magdy Żuk z leczenia w Polsce i z pobytu w szpitalu w Egipcie. Sprawdzono też zawartość komputerów i telefonów należących do bliskich Żuk w tym jej narzeczonego.
Siostra Magdy Żuk: Wyssane z palca hipotezy
Zdaniem Anny Cieślińskiej Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze "nie szczędziła dotąd komunikatów w zakresie sprawy Magdy Żuk".
"Chętnie dzielili się z mediami informacjami o powołaniu biegłych psychiatrów, którzy mieliby popierać tezę o chorobie psychicznej, na jaką Madzia miała zapaść w Egipcie. Wyssane z palca hipotezy i twierdzenia w tym zakresie nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości" - zapewnia.
Apeluje więc o pomoc ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i żali się, że śledczy nie chcą zdjąć z niej obowiązku zachowania tajemnicy o ustaleniach prokuratury.
- Informacje z każdego śledztwa objęte są tajemnicą. Ujawnienie ich bez zezwolenia organu nadzorującego śledztwo może wypełniać znamiona przestępstwa. Jeżeli ujawnienie informacji może zaszkodzić prowadzeniu tego postępowania, to organ takiego zezwolenia nie wydaje - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Czułowski.
Prokurator zaznacza, że podobne przepisy dotyczą każdego Polaka, który znajdzie się w takiej sytuacji. Siostra Magdy Żuk nie może więc publicznie informować o ustaleniach śledczych, ale sama ma dostęp do wszelkich informacji i dokumentów.
ZOBACZ WIDEO: Polacy z hotelu w Marsa Alam o rezydencie
Internauci: "Prawda nigdy nie wyjdzie na jaw"
Większość internautów nie wierzy, że podczas pobytu w Egipcie u Magdy Żuk ujawniła się nagle choroba psychiczna.
Pod tekstem Wirtualnej Polski o najnowszym wpisie siostry Magdy Żuk pojawiło się wiele opinii, że Polka padła ofiarą przestępców. Oto najpopularniejsze z wpisów.
Użytkownik o nazwie Klemens pisze: "Żadne postępowanie się nie odbędzie. Niech rodzina zapomni o takiej opcji. Poza tym minął czas, na którym politycy mogliby cokolwiek dla siebie ugrać. Polska nie ma niestety żadnych wpływów na świecie. Gdyby Magda była Amerykanką, Brytyjką czy Francuzką, sprawa od samego początku toczyłaby się inaczej. Egipskie służby dawno zapomniały o drobnej dyplomatycznie sprawie śmierci Polki na wakacjach rok temu".
"Niestety sprawa zamiatana jest pod dywan. Myśleli, że śp. Magda będzie jedną z wielu, ale coś im poszło nie tak. Pewnie zamieszani są w to jacyś ludzie z kasą albo na stanowiskach. Prawda nigdy nie wyjdzie na jaw. Niestety biznes będzie trwał nadal" - dodaje kolejny z internautów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na miejscu w Egipcie sprawę tajemniczej śmierci Magdy Żuk badali również reporterzy Wirtualnej Polski. Więcej na ten temat TUTAJ.