Sprawa Joanny Lichockiej. Bartosz Arłukowicz: jesteś z tej ferajny, to wolno ci wszystko
- Ta sytuacja pokazuje po raz kolejny to, o co widzimy od pięciu lat: jeśli jesteś z PiS-u, jesteś z tej ferajny, to wolno ci wszystko. Wolno ci pokazywać środkowy palec, wolno ci uderzyć, wolno ci stosować przemoc, wolno ci wyzywać, ubliżać, obrażać, bo władza centralna, jak w Orwellu, cię uniewinni - tak Bartosz Arłukowicz, poseł KO, odniósł się w programie "Tłit" do informacji o uchyleniu w czwartek przez Prezydium Sejmu nagany dla posłanki PiS Joanny Lichockiej. - Wszyscy pokłonimy się z wyrazem szacunku i dobrych emocji w stronę posłanki Lichockiej, tak bardzo skrzywdzonej przez polski parlamentaryzm, przez polskie posłanki i posłów, że musiała sobie tak nerwowo środkowym palcem przecierać oko, że uraziła uczucia nas wszystkich. Pani Lichocka jest znana z języka, najdelikatniej mówiąc, mało delikatnego, w związku z tym, jeżeli poczuła się urażona przez polski Sejm, to jestem głęboko przekonany, że panowie posłowie i panie posłanki pochylą głęboko głowę w ubolewaniu nad swoim własnym zachowaniem - dodał Bartosz Arłukowicz.