Spotkanie Kaczyński-Salvini na Nowogrodzkiej. Znamy szczegóły wizyty i tematy rozmów

Jarosław Kaczyński spotka się w środę o 15.00 z ministrem spraw wewnętrznych i wicepremierem włoskiego rządu Matteo Salvinim w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej - ustaliła Wirtualna Polska. Poznaliśmy kulisy tej wizyty. Wiemy także, o czym będą rozmawiać politycy.

Spotkanie Kaczyński-Salvini na Nowogrodzkiej. Znamy szczegóły wizyty i tematy rozmów
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Michał Wróblewski

08.01.2019 | aktual.: 09.01.2019 05:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje o tym spotkaniu wzbudziły wielkie zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale także w mediach zagranicznych. Prezes PiS spotyka się z ważnymi, zagranicznymi politykami, tylko w szczególnych okazjach. Ta właśnie taka jest. - Dlatego prezes przyjmuje wicepremiera Włoch na Nowogrodzkiej, co świadczy tylko o randze tego spotkania - uśmiecha się rozmówca WP. Wcześniej w siedzibie PiS gościł m.in. były sekretarz stanu USA w administracji Donalda Trumpa Rex Tillerson.

Oficjalnie polskie władze podają, że włoski wicepremier i szef resortu spraw wewnętrznych przyjeżdża na zaproszenie szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.

Obraz
© pis | pis

Włochy "kluczowym partnerem"

Salvini jest uznawany za sympatyka Władimira Putina. Do tego jest liderem skrajnie prawicowej partii, która jeszcze nie tak dawno opowiadała się za secesją północnych Włoch. Dlatego spotkanie lidera PiS z włoskim politykiem wywołało niemałe kontrowersje.

- Dziwi mnie to zdziwienie - mówi Wirtualnej Polsce współpracownik prezesa PiS, który uczestniczy w przygotowaniach spotkania Kaczyńskiego z włoskim wicepremierem.

Nasz rozmówca argumentuje, że Włochy - po Niemczech i Chinach - to trzeci największy partner gospodarczy Polski, z wymianą handlową na poziomie 22 mld euro. - Polska jest dużo większym partnerem gospodarczym dla Włoch, niż Rosja. Mało kto o tym wie. Włosi, po brexicie, będą trzecią gospodarką europejską. Musimy o tym pamiętać i pielęgnować te relacje - podkreśla polityk PiS. Dodaje, że Salvini spotka się z polskimi przedsiębiorcami we włoskiej ambasadzie.

Nasz rozmówca wymienia: mamy świetne relacje z włoskimi przedsiębiorcami, doskonałą współpracę biznesowo-handlową, utrzymujemy ścisłą współpracę w kwestiach obronności. - Włosi są dużo bardziej zaangażowani w Sojusz Północnoatlantycki, niż choćby Francja. Polska przy tym ściśle współpracuje z włoskimi firmami zbrojeniowymi - przekonują rozmówcy WP.

Zaznaczają, że "jedyne, czego brakuje, to wykorzystania tego potencjału politycznie".

Kaczyński obserwuje Salviniego od lat

Jarosław Kaczyński - przyznaje współpracownik prezesa PiS - "obserwuje Salviniego od lat". - Prezes widzi jego potencjał. Wie, że Salvini może pójść we Włoszech na przyspieszone wybory - o ile osiągnie sukces w wyborach europejskich - i zostać premierem. Dziś ma poparcie ponad połowy włoskiego społeczeństwa. Wielka charyzma. Nie można takiego partnera lekceważyć - twierdzi rozmówca z PiS zaangażowany w przygotowanie wizyty.

I przekonuje, że Salviniego nie można pomijać w "układankach europejskich" po majowych wyborach do PE. - Szacunki wskazują, że Liga, partia Salviniego, może być największą delegacją partyjną obok CDU w kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego, z liczbą 29 mandatów. PiS, wedle szacunków, będzie czwartą delegacją, na poziomie 24 mandatów. Oczywiście rozmowy z wicepremierem Salvinim będą dotyczyć także możliwego krajobrazu politycznego w UE po majowych wyborach. To będą rozmowy na "deser" - przyznaje ważny polityk PiS.

- Opozycja, ale nie tylko, zarzuca, że prezes Kaczyński spotyka się z "rusofilem", człowiekiem skrajnie antyunijnym - przypominamy naszym rozmówcom z PiS.

Jeden z nich twierdzi: - Włochy są, jakie są, nie leżą blisko Rosji, włoscy politycy nie czują zatem aż tak wielkiego zagrożenia z tamtej strony. Dlatego my nie możemy się wycofywać i unikać spotkań, tylko musimy przedstawiać własną percepcję, własny punkt widzenia.

Polityk PiS dodaje - odpierając zarzuty polskiej opozycji - że "głównym aktorem na włoskiej scenie politycznej zaprzyjaźnionym z Putinem" jest Silvio Berlusconi, związany z EPP, grupy europejskiej, do której należy Platforma Obywatelska.

Zgoda Kaczyńskiego

Włosi - jak słyszymy - od dawna chcieli spotkać się z Kaczyńskim. Ten ponoć bez większych oporów dał się przekonać do pomysłu (choć niektórzy twierdzą, iż prezes PiS początkowo był sceptyczny). Wszystko dlatego, że - jak twierdzą nasi rozmówcy - "Kaczyński jest człowiekiem, który patrzy w przyszłość".

Kontakty między politykami Ligi - w tym z samym Salvinim - i PiS sięgają czasów, kiedy obecny wicepremier był jeszcze znanym z ekscentrycznych zachowań europosłem i były cały czas utrzymywane. A w miarę jak Salvini rósł w siłę (po wyborach w marcu został wicepremierem i szefem MSW), rósł też apetyt PiS na współpracę, a nawet sojusz z Włochami.

W obliczu tych interesów, wieloletnie prokremlowskie sympatie włoskiego nacjonalisty zeszły na boczny tor. Tym bardziej, że skłonności te nie przełożyły się w żaden konkretny sposób na włoską politykę czy na kwestię europejskich sankcji. Ale warto pamiętać, że w 2017 roku Liga podpisała formalne porozumienie o współpracy z Jedną Rosją Władimira Putina.

Co po majowych wyborach

Jak mówi WP ważny polityk PiS, sojusz partyjny PiS z Ligą jest "jak najbardziej na stole". Jednak wizja partii Kaczyńskiego - przekonują nasi rozmówcy - odbiega od tej kreślonej przez Włochów.

- Sojusz na poziomie frakcji jest możliwy, ale jeśli do niego dojdzie, nie będzie to żadna międzynarodówka, o której piszą media. Nie zgodzimy się na sojusz z Le Pen - zastrzega rozmówca WP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (506)