Spotkał się z protestującymi. "Nie widzę moich następców"
Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się w Sejmie z protestującymi osobami z niepełnosprawnościami i ich opiekunami. - Podpisaliśmy się pod obywatelskim projektem ustawy o rencie socjalnej. Proponujemy łączenie świadczenia pielęgnacyjnego z pracą - mówił w programie "Tłit" lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Praca zdalna jest dziś pracą kodeksową. Z protestującymi znam się od lat. Chyba najdłużej w polskim Sejmie. Gdy byłem ministrem (pracy i polityki społecznej w rządzie PO-PSL - red.), to byłem tam już pierwszego dnia, bo to był mój obowiązek. Dziś nie widzę tam moich następców. Rządzący nie negocjują z nimi tak, jak my rozmawialiśmy. Musiało minąć dziewięć lat, żeby państwo również zobaczyli różnicę w dialogu i rządzeniu - dodał.