Spór w Brukseli. Kanclerz Niemiec ostro o polskiej propozycji

Stanowisko Polski jest jasne: "nie dla przymusowej relokacji imigrantów". Polska chce też wprowadzić zapis o tym, że każdy kraj sam decyduje, jakich migrantów "przyjmie na swoim terytorium" - relacjonuje Politico. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz miał określić polskie postulaty jako "niedopuszczalne".

Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli
Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Katarzyna Bogdańska

Polska zjawiła się na szczycie unijnych przywódców w Brukseli z planem podważenia tzw. paktu migracyjnego, który de facto zakłada obowiązkową relokację migrantów - relacjonuje w czwartek brukselski portal Politico.

Strategia Morawieckiego

Jak wskazuje Politico, strategia premiera Mateusza Morawieckiego, który reprezentuje nasz kraj na Radzie Europejskiej, polega na próbie przekonania innych krajów do podejmowania decyzji dotyczących polityki migracyjnej w sposób jednomyślny.

"To z definicji unieważniłoby niedawną umowę migracyjną, która przeszła tylko dlatego, że decyzję podjęto w głosowaniu większościowym. (Morawiecki) przedstawił propozycję w jednoakapitowej notatce, którą złożył podczas czwartkowej dyskusji. W tekście, do którego dotarło Politico, jest mowa o tym, że Rada Europejska we wcześniejszych konkluzjach w latach 2016, 2018 i 2019 mówiła (...) o jednomyślności w decyzjach migracyjnych" - podkreśla portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Polski ruch był powszechnie oczekiwany. Nikt nie był zaskoczony, gdy polski premier Mateusz Morawiecki poruszył ten temat z innymi przywódcami UE. (...) Morawiecki przekonywał, że decyzje podejmowane przez 'większość kwalifikowaną' są nieskuteczne" - dodaje.

Orban za postulatem Polski. Olaf Scholz: niedopuszczalne

Premier Węgier Viktor Orban zablokował konkluzje Rady Europejskiej w sprawie migracji, domagając się uwzględnienia w nich postulatów Polski.

Orban miał powiedzieć, że nie może zgodzić się na konkluzje dotyczące migracji, jeśli nie zostanie uwzględniony w nich zapis postulowany przez Polskę o konsensusie w sprawach migracyjnych. Polska chce też wprowadzić zapis o tym, że każdy kraj sam decyduje, jakich migrantów "przyjmie na swoim terytorium" - informuje portal.

Według źródeł Politico kanclerz Niemiec Olaf Scholz miał określić polskie postulaty jako "niedopuszczalne".

Zdaniem Politico sprawa nie jest rozstrzygnięta, na co wskazuje fakt, że holenderski premier Mark Rutte wezwał przywódców UE do umieszczenia migracji w programie ich następnego szczytu w październiku.

Propozycja Morawieckiego w Brukseli

Mateusz Morawiecki złożył na szczycie UE propozycję zmian w konkluzjach dot. przeglądu budżetu UE na lata 2021-2027. Polska chce, by przywódcy UE wezwali Komisję Europejską, aby w rewizji budżetu UE uwzględniła potrzeby uchodźców z Ukrainy poprzez przeznaczenie na ten cel odpowiednich funduszy – przekazało polskie źródło dyplomatyczne.

Jak argumentuje Polska, podobne zapisy dotyczące wsparcia dla uchodźców z Ukrainy znalazły się w wcześniejszych konkluzjach szczytów UE po napaści Rosji na Ukrainę.

Wybrane dla Ciebie