PolskaSpór o gen. Jaruzelskiego

Spór o gen. Jaruzelskiego

"Dziękujemy, że nie musieliśmy dzielić losu Kolumbów rocznik 20", "1956 1970 1981 – komuniści ludziom pracy”. „Generale – uratowałeś Polskę”. „Jaruzelski – pamiętamy twoje zbrodnie” - to niektóre hasła z transparentów, które w ubiegłych latach pojawiały się 13 grudnia przed domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Czy podobnie będzie w tym roku? W poniedziałek przypada 29. rocznica wprowadzenia stanu wojennego - czytamy w "Życiu Warszawy".

Spór o gen. Jaruzelskiego
Źródło zdjęć: © WP.PL

Co roku przed dom gen. Jaruzelskiego przychodzi kilkaset ludzi. Pierwsza manifestacja upamiętniająca ofiary stanu wojennego odbyła się w 1993 r., a jej organizatorem była "Liga Republikańska" z Mariuszem Kamińskim na czele.

Od tej pory podobne zgromadzenia odbywają się co roku. Manifestanci przynoszą zdjęcia zamordowanych w czasie stanu wojennego, często pochodnie, zawsze znicze. Czasem ustawiane są one w kształt krzyża, polskiej flagi czy daty 13 XII 1981. Przed domem byłego prezydenta bywają także reprezentacje skrajnie prawicowej Młodzieży Wszechpolskiej czy faszyzującego Narodowego Odrodzenia Polski.

W 2003 r. przed domem gen. Jaruzelskiego pojawili się jego zwolennicy – po raz pierwszy pikietę zorganizowali młodzieżówka Sojuszu Lewicy Demokratycznej i członkowie związanego z Jerzym Urbanem ruchu "Nie".

Pojawienie się przeciwników ideowych zaostrzyło atmosferę spotkań. Wszyscy zgodnie przyznają, że jest ona daleka od piknikowej. Oprócz pilnujących domu generała funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu przed willą zjawiają się też policjanci, którzy szpalerem odgradzają dwie przeciwne grupy. Jedni krzyczą np.: „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Inni: „Generale, dziękujemy”.

Z biegiem czasu grudniowe demonstracje stały się w stolicy swego rodzaju „nową świecką tradycją” – przyjeżdżają na nie ludzie nawet ze Szczecina. Bardzo tłoczno było w 25. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W 2006 r. na Mokotowie pojawiło się ponad 600 osób.

Pamiętny grudzień

13 grudnia 1981 r. o godzinie szóstej rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.

Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i "Solidarności". W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1.750 czołgów, 1.900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 r.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)