PolskaSpór o bezdomne zwierzęta

Spór o bezdomne zwierzęta

Prezydent Starachowic (woj. świętokrzyskie) Sylwester Kwiecień nie zgadza się z zarzutami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które uważa, że gmina nie wywiązuje się z obowiązku opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Starachowice wraz z ościennymi gminami czynią starania o stworzenie schroniska - oznajmił.

24.05.2005 | aktual.: 24.05.2005 19:28

W poniedziałek na konferencji w Kielcach inspektor TOZ Karina Schwerzler powiedziała dziennikarzom, że Towarzystwo zawiadomi prokuraturę o popełnieniu przestępstwa w związku z decyzją gminy o odbieraniu psów prowadzącej prywatne schronisko w Starachowicach Marzenie Krzętowskiej. Jej zdaniem, w czwartek z pogwałceniem norm prawa, wyłamując płot, kobiecie odebrano kilka psów.

Kwiecień powiedział, że we wtorek ze starachowickiego schroniska, tym razem za zgodą właścicielki, zabrano kolejne cztery psy, które przewieziono do schroniska na Śląsku, z którym gmina podpisała umowę. Dodał, że kolejne psy będą tam przewożone sukcesywnie. Ponadto inne schronisko zadeklarowało wolę przyjęcia dziesięciu suk.

Jednocześnie gmina już kilka miesięcy temu z ościennymi samorządami podjęła działania zmierzające do stworzenia schroniska dla bezdomnych zwierząt z prawdziwego zdarzenia. Wytypowano na ten cel dwa miejsca w gminach Brody i Wąchock o powierzchni 2-3 ha. W przyszłym tygodniu samorządowcy obejrzą nieruchomości.

Zadeklarował, że jest otwarty na współpracę i chciałby, aby towarzystwa działające na rzecz zwierząt były partnerami gminy.

Prezydent oznajmił, że samych Starachowic nie stać na stworzenie schroniska, gdyż koszty oszacowano na 1,5 mln zł. Nie ma też w mieście, mającym zwartą zabudowę, odpowiedniej nieruchomości.

Zdaniem Kwietnia, nikt z miłośników zwierząt nie życzyłby czworonogom, aby przebywały w istniejącym prywatnym schronisku w Starachowicach, gdyż są tam bardzo złe warunki. Na ponad 300- metrowej działce stoi dom i przebywa niemal 200 zwierząt. Od lat na takie sąsiedztwo skarżą się okoliczni mieszkańcy. Decyzję o odebraniu stamtąd psów gmina podjęła również ze względu na opinię lekarza weterynarii i zainteresowanie sprawą policji i prokuratury.

Krzętowska od lat 90. zajmuje się bezdomnymi zwierzętami w Starachowicach. Gmina udostępniła jej na ten cel nieruchomość i doraźnie przekazywała środki na utrzymanie czworonogów. Obecnie zwierzęta są żywione dzięki darczyńcom i sponsorom.

7 kwietnia TOZ złożył do sądu precedensowy, prywatny pozew przeciwko gminie Starachowice o niewywiązywanie się z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Kielcach.

W województwie świętokrzyskim są tylko dwa schroniska dla bezdomnych zwierząt. Według ustawy o ochronie zwierząt, zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom należy do zadań własnych gminy. Jak powiedziała Schwerzler, bardzo mało gmin realizuje ten obowiązek.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)