"Oddaj mieszkanie". Po tych krzykach potężne spięcie w Sejmie
"Oddaj mieszkanie" - zaczęli skandować posłowie opozycji, kiedy w piątek na mównicę sejmową wyszła posłanka PiS-u Anna Paluch. - Uspokoi się pani, czy panią uspokoić? - wzywała marszałek Sejmu Elżbieta Witek posłankę Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Ta ostatnia napisała potem na Twitterze: "Tłuste kocice".
Posłanka Anna Paluch podczas piątkowego posiedzenia Sejmu przedstawiała opinię komisji na temat zmian w ustawie o prawie geologicznym i górniczym. Kiedy jednak parlamentarzystka PiS-u wyszła na mównicę, ze strony sali zajmowanej przez opozycję zaczęły dobiegać głośne okrzyki: "Oddaj mieszkanie, oddaj mieszkanie".
To nawiązanie do ostatnich informacji o tym, że posłanka z Krościenka nad Dunajcem od lat zajmuje mieszkanie komunalne, mimo że nie jest raczej osobą o najniższych dochodach w gminie. Onet ujawnił, że posłanka PiS płaci za czynsz jedynie 116,43 zł miesięcznie. Tymczasem w kolejce na lokal od gminy czekają trzy inne ubogie rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka Anna Paluch z pewnymi problemami, ale jednak dokończyła swoje wystąpienie. - Wstyd, po prostu wstyd - tymi słowami marszałek Sejmu Elżbieta Witek skomentowała zachowanie posłów opozycji, którzy przeszkadzali jej partyjnej koleżance.
Po zakończeniu wystąpienia posłanki Paluch, marszałek Sejmu chciała przejść do dalszych prac, jednak głos z sali cały czas jej przeszkadzał.
"Pani poseł Gasiuk-Pihowicz, uspokoi się pani, czy panią uspokoić? - tymi słowami Elżbieta Witek zwróciła się do posłanki Koalicji Obywatelskiej. - Pani poseł, ostrzegam panią. Pani poseł, po raz ostatni panią ostrzegam. Pani poseł Gasiuk-Pihowicz, na podstawie art. 175 ust. 2a Regulaminu Sejmu stwierdzam, że swoim zachowaniem na sali posiedzeń naruszyła pani powagę Sejmu - dodała Elżbieta Witek.
Posłanka KO skomentowała sprawę na Twitterze.
"P. Witek dziś orzekła, że naruszyłam powagę Sejmu okrzykiem "oddaj mieszkanie" do A. Paluch. Jej koleżaneczka, zarabiając 20 tys. miesięcznie, która od lat okupuje lokal komunalny za 116 zł, już nie narusza tej powagi. Wstydu nie mają, a zwykłych ludzi mają w głębokim poważaniu. Tłuste kocice" - napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Czytaj także: