Sondaż dla WP: Polacy tracą zaufanie do policji. Psycholog: to może skończyć się katastrofą
Najnowszy sondaż przeprowadzony dla WP na panelu Ariadna jest miażdżący dla policji i ministra Mariusza Błaszczaka. Pokazuje, że Polacy żywo interesują się sprawą śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie i wyciągają z niej własne wnioski.
30.05.2017 | aktual.: 18.05.2018 09:30
Z sondażu wynika, że aż 78 proc. Polaków przynajmniej ze słyszenia zna sprawę Igora Stachowiaka. Co więcej aż 50 proc. badanych przyznało, że informacje o tej tragedii sprawiły, że obniżyło się ich poczucie bezpieczeństwa (1 proc. badanych przyznał, że ich poczucie bezpieczeństwa się zwiększyło. 57 proc. badanych stwierdziło, że w związku z tą sprawą zmniejszyło się ich zaufanie względem policji (2 proc. przyznało, że zaufanie to wzrosło).
Zwolennicy różnych ugrupowań politycznych zazwyczaj różnie odpowiadają na pytania zadawane im w sondażach. Tak było i w tym przypadku. Najwięcej osób, które uznały, że sprawa Stachowiaka obniżyła ich poczucie bezpieczeństwa, to zwolennicy Nowoczesnej - aż 77 proc. Na drugim miejscu znaleźli się zwolennicy Kukiz'15 - 58 proc., na trzecim PO - 53 proc. Wśród osób, które popierają PiS, do obniżenia poczucia bezpieczeństwa przyznało się 47 proc. ankietowanych.
Podobnie wyniki sondażu przedstawiają się w kwestii obniżenia zaufania do policji. Na pierwszym miejscu znaleźli się zwolennicy Nowoczesnej - 83 proc., na drugim PO - 67, na trzecim Kukiz'15 - 53 proc. Wśród osób, które popierają PiS, do obniżenia zaufania do policji przyznało się 47 proc. ankietowanych.
Psycholog: to może skończyć się katastrofą
- Wyniki badania wskazują, że sprawa śmierci Igora Stefaniaka obniżyła zaufanie do polskiej policji (57 proc.) i poczucie bezpieczeństwa obywateli (50 proc.). Tylko zdecydowane działania i przykładne ukaranie winnych mogą teraz zapobiec przekształceniu się tego incydentu w katastrofę wizerunkową całej instytucji - uważa dr Tomasz Baran z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Ankietowani negatywnie ocenili działania policji w sprawie Stachowiaka. Takiego zdania było 75 proc. badanych (50 proc. oceniło je zdecydowanie negatywnie, 25 proc. raczej negatywnie). Źle policję oceniło 60 proc. zwolenników PiS, 80 proc. - Kukiz'15, 88 proc. - PO i aż 95 proc. popierających Nowoczesną. Dobrego zdania o policji było w tej sprawie zaledwie 5 proc. ankietowanych (4 proc. oceniło raczej pozytywnie, 1 proc. - zdecydowanie pozytywnie).
Jak Polacy ocenili wyjaśnienia funkcjonariuszy w sprawie śmierci Igora Stachowiaka? Aż 66 proc. ankietowanych uznała je za niewiarygodne, przy czym 44 proc. badanych stwierdziło, że są zdecydowanie niewiarygodne, 22 proc. - raczej niewiarygodne. Zaledwie 7 proc. badanych uznało je za wiarygodne ( 6 proc - raczej wiarygodne, 1 proc. zdecydowanie wiarygodne).
Przy tym pytaniu zwolennicy różnych ugrupowań również różnili się w ocenach. Za niewiarygodne wyjaśnienia policji uznało 91 proc. badanych popierających Nowoczesną, 86 proc. - PO i, co ciekawe, 57 proc. zwolenników PiS oraz 47 proc. - Kukiz'15.
To policjanci powinni odpowiedzieć za śmierć Stachowiaka
Zdaniem 66 proc. ankietowanych to policjanci, którzy zajmowali się Igorem Stachowiakiem powinni ponieść odpowiedzialność za jego śmierć. 41 proc. badanych uznało, że taką odpowiedzialność powinien ponieść komendant komisariatu, w którym wszystko się rozegrało; 28 proc. - prokuratura prowadząca sprawę; 25 proc. - komendant wrocławskiej policji; 21 proc. - minister spraw wewnętrznych; 19 proc. - wiceminister spraw wewnętrznych, 19 proc. - komendant główny policji. Zdaniem 6 proc. badanych - nikt nie powinien w tej sprawie ponosić odpowiedzialności, bo "Igor sam był sobie winien".
Błaszczak powinien podać się do dymisji?
Ankietowani byli również pytani o ogólną ocenę ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Negatywnie na jego temat wypowiedziało się 42 proc. ankietowanych (26 proc. ceniło go zdecydowanie negatywnie, 16 proc. - raczej negatywnie). Tylko 18 proc. ocenia ministra pozytywnie (15 proc. - raczej pozytywnie, 3 proc. - zdecydowanie pozytywnie). Co ciekawe, aż 40 proc. badanych nie było w stanie wyrazić jednoznacznej opinii na jego temat.
Pozytywnie o ministrze wypowiadają się zwolennicy PiS (dobrze ocenia go 53 proc. ankietowanych, źle 13 proc. Negatywnie zwolennicy PO - 87 proc. (dobre zdanie o nim ma jedynie 2 proc. ankietowanych). Żle ocenia również ministra 37 proc. zwolenników Nowoczesnej i 31 proc. Kukiz' 15. Pozytywną opinię szefowi resortu wystawia w tych ugrupowaniach odpowiednio 4 i 13 proc. ankietowanych.
Czy w związku ze śmiercią Igora Stachowiaka minister Błaszczak powinien podać się do dymisji? Uznało tak 40 proc. badanych (21 proc. - zdecydowanie tak, 19 proc. - raczej tak). Stwierdziło tak 77 proc. zwolenników Nowoczesnej, 75 proc. - PO, 32 proc. - Kukiz'15 oraz 21 proc. - PiS. Przeciwko dymisji Błaszczaka opowiedziało się 27 proc. badanych (18 proc. - raczej nie, 9 proc. - zdecydowanie nie). 33 proc ankietowanych nie miało w tej kwestii zdania.
Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna 26-29 maja 2017 roku metodą CAWI. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1076). Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania.