Skończyła się bezkarność posłów Samoobrony. Będą wnioski do prokuratury w sprawie akcji z wysypywaniem zboża z wagonów, w której uczestniczyli posłowie - oświadczył Sobotka, pytany przez dziennikarzy o reakcję na to wydarzenie.
Proszony o ocenę interwencji policji, Sobotka odpowiedział, że według niego była ona prawidłowa. Proszę pamiętać, że są to posłowie i do czasu podjęcia przez nich działań sprzecznych z prawem nie było podstaw do podejmowania jakichkolwiek interwencji. Potem natomiast, gdy zboże zaczęto wysypywać, reakcja była prawidłowa - powiedział.
Indagowany, jak służby mają reagować wobec osób, które chroni immunitet, minister odpowiedział pytaniem: A jak sobie to państwo wyobrażają, że ktoś kradnie, gwałci czy popełnia inne przestępstwo, a gdy przychodzi policja wyjmuje legitymację - to czy wtedy funkcjonariusze mają odstąpić od interwencji?.
Policja siłą wypchnęła w czwartek posłów i działaczy Samoobrony z terenu bocznicy kolejowej w Warszawie, na której blokowali wagony ze zbożem. Policja eskortowała wychodzących z terenu kolei posłów, następnie otoczyła ich, wylegitymowała i wypuściła. (jask)
