Śmiertelny wypadek na A1. Kierowca renault miał ogromnego pecha
Do śmiertelnego wypadku doszło na autostradzie A1. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bariery energochłonne. Wysiadł jednak z pojazdu i wówczas wjechał w niego inny samochód osobowy. 46-latka nie udało się uratować.
19.06.2020 | aktual.: 19.06.2020 22:00
Jak informuje na swojej stronie śląska policja, około godziny 9.15 na 474 km autostrady A1 w miejscowości Ożarowice doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 46-letni mężczyzna.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący renault 46-latek stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w bariery energochłonne. Po wyjściu z pojazdu wjechał w niego kierowca peugeota.
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny miejsca wypadku. Na czas trwania policyjnych czynności ruch odbywał się tylko jednym pasem.
Wypadek na A4. Zginęli młodzi ludzie w bmw
Do innego makabrycznego wypadku doszło na tzw. łączniku autostradowym A4 Świdnica - Żarów. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe marki BMW. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Niestety nie udało się uratować dwojga 22-latków.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o wyborze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej: dzisiaj jesteśmy mądrzejsi
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.