Śmierć funkcjonariuszki w zakładzie karnym. Wiceminister reaguje
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś ogłosił, że sprawa zabójstwa funkcjonariuszki Służby Więziennej, do którego doszło we wtorek w Zakładzie Karnym w Rzeszowie, zostanie szczegółowo wyjaśniona. "Rodzina została otoczona opieką" - zapewnił polityk.
Szczegółowe informacje dotyczące tragicznej śmierci funkcjonariuszki z Rzeszowa przekazała Straż Więzienna. W komunikacie opublikowanym na stronie SW przekazano, że ofiara została zaatakowana przez "tymczasowo aresztowanego, któremu udzielała porady psychologicznej".
Okoliczności zdarzenia bada obecnie prokuratura, Ministerstwo Sprawiedliwości i Służba Więzienna. Na wydarzenia zareagował już wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Woś.
"Jestem wstrząśnięty śmiercią funkcjonariuszki Służby Więziennej z ZK w Rzeszowie. Zginęła w czasie służby z ręki kryminalisty. Każdego dnia jako psycholog usiłowała więźniom pomagać. Rodzina została otoczona opieką. Wyrazy głębokiego współczucia bliskim. Cześć Jej pamięci!" - napisał na Twitterze polityk Solidarnej Polski.
Dramat w Rzeszowie. 39-letnia psycholog nie żyje
Więcej na temat zabójstwa funkcjonariuszki Michał Woś mówił podczas zorganizowanej we wtorek konferencji prasowej. Jak podkreślił, "jest to naprawdę ciężkie zdarzenie też dla wszystkich funkcjonariuszy SW, dla całej braci więziennej".
- Zdarzają się napaści na funkcjonariusza i są wówczas wyciągane bardzo poważne konsekwencje. Ale z tak brutalnym zdarzeniem to rzeczywiście w historii Służby Więziennej nie mieliśmy do czynienia - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Głos zabrał także zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie Arkadiusz Jarosz, który poinformował, że do ataku na psycholog doszło w pokoju, gdzie odbywały się standardowe rozmowy z osadzonymi.
Szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podjął decyzję o powołaniu specjalnej komisji do wyjaśnienia sprawy.
Przeczytaj również:
Zobacz też: Szokujące orędzie Putina. Ekspert: Kompletnie fikcyjny świat