"Słuchałam z przerażeniem". Barbara Nowacka nie oszczędziła Kaczyńskiego. Mocne słowa
- 10 kwietnia z przerażeniem słuchałam, że Jarosław Kaczyński uważa, że zwyciężył. W 2010 roku przegraliśmy wszyscy bardzo dużo. I cały czas przegrywamy - powiedziała córka zmarłej w katastrofie Izabeli Jarugi-Nowackiej. Dostało się też Antoniemu Macierewiczowi.
11.04.2018 | aktual.: 12.04.2018 10:05
W wieczornym przemówieniu przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński podziękował Antoniemu Macierewiczowi za pracę w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy. - Ta stalowa wola, która doprowadziła do tego, że dziś jesteśmy bliżej prawdy - mówił.
Na środę z kolei zaplanowana jest prezentacja raportu technicznego podkomisji smoleńskiej pod kierownictwem byłego szefa MON. We wtorek oznajmił, że do śmierci osób lecących rządowym samolotem doszło na skutek eksplozji w centropłacie, na środku samolotu - zaraz przed upadkiem na ziemię.
Smutna diagnoza
- Oczekuję, by Antoni Macierewicz uspokoił się i przestał żerować na ludzkich nieszczęściach, w tym Jarosława Kaczyńskiego - zaapelowała w środę rano Nowacka w TOK FM.
Podzieliła się też smutną diagnozą. Oceniła, że konflikty polityczne wokół katastrofy smoleńskiej "trwają i będą trwały". - Przez lata dbano o to, żeby ten spór był podsycany - podkreśliła.
Jak dodała, to, co wydarzyło się pod Smoleńskiem, "obnażyło Polskę". - Codziennie przez te 8 lat pokazuje, że nic się w Polsce nie zmieniło. Cały czas jesteśmy państwem, w którym nie szanuje się procedur, nie szanuje się siebie wzajemnie - mówiła.
"Nie potrzebuję słów Kaczyńskiego, ani Dudy"
Na to, że obchody 8. rocznicy katastrofy miały "silny partyjny i polityczny wymiar", Nowacka zwracała uwagę już dzień wcześniej, również w rozmowie z TOK FM. Komentowała fakt, że na wtorkowych uroczystościach w tzw. kwaterze smoleńskiej na warszawskich Wojskowych Powązkach (gdzie znajdują się groby 28 ofiar katastrofy - przyp. red.) zabrakło polityków PiS. - Nikt z nich nie chciał pobyć przy grobach z częścią rodzin. To jest symboliczne - wskazywała.
Również wtedy nie zabrakło gorzkich słów pod adresem prezesa PiS. - W tym dniu nie potrzebuję słów Jarosława Kaczyńskiego, ani Andrzeja Dudy. Oni nie są istotni w osobistym przeżywaniu tragicznej śmierci mojej matki - komentowała Nowacka.
Co z pomnikiem?
Zabrała też głos ws. Pomnika ofiar smoleńskich na pl. Piłsudskiego. Jego odsłonięcie było głównym punktem wtorkowych obchodów. Nowacka nie ma wątpliwości, że będzie on "dzielił i stanowił oś konfliktu". - Dla części ludzi z pewnością istotne jest upamiętnienie katastrofy. Oni spokoju i pokrzepienia w obchodach rocznicy nie znajdują. Mówię to z przykrością, bo byłam zwolenniczką postawienia pomnika, który godnie upamiętniłby ten dzień - podkreśliła.
- Być może moje dzieci będą miały to szczęście, że zobaczą spokojne obchody rocznicy smoleńskiej, bo przestaną być bieżącą okazją do okładania się pałką między PiS a PO - podsumowała Nowacka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl