Glińskiego poniosło. Oto, co powiedział o Smoleńsku
"Na Wschodzie wszyscy wiedzą, że Putin zemścił się na Kaczyńskim" - oznajmił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Nie wykluczył, że w Smoleńsku doszło do zamachu.
10.04.2018 | aktual.: 11.04.2018 13:15
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Gliński stwierdził, że "nie można wykluczyć żadnej opcji". "Pewne jest, że raporty pani Anodiny i pana Laska nie są wiarygodne. Nawet jeśli nie mamy wiedzy co do faktów, to mamy wiedzę co do charakteru sytemu postsowieckiego. Istnieje taka, hłaskowska, kategoria 'prawdziwych zmyśleń': na Wschodzie wszyscy wiedzą, że Putin zemścił się na Kaczyńskim" - powiedział.
Wicepremier podkreślił, że wyjaśnienie katastrofy jest "szalenie trudne". "Być może nie uda się w pełni wyjaśnić przyczyn, tym bardziej bez kluczowych dowodów. Wynika to niestety przede wszystkim z zaniedbań poprzedniego rządu" - stwierdził.
Pytany, czy po ośmiu latach skończą się miesięcznice smoleńskie, odpowiedział: "Upamiętniliśmy wszystkie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Odczuwam ulgę, że udało się zbudować pomnik, po latach walki z PO, która tego pomnika nie chciała. To oczyszczające. Dobrze, że jest takie miejsce pamięci i zadumy. To moment symbolicznie kończący czas żałoby. Wkrótce obok stanie pomnik Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie chcieliśmy się już kłócić z panią Hanną Gronkiewicz-Waltz o lokalizację, bo to jest nieszczęśliwa osoba".
Huczne obchody
Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie ma zostać odsłonięty we wtorek. Wydarzenie ma związek z obchodami 8. rocznicy katastrofy.
W poniedziałek w Sejmie została odsłonięta tablica upamiętniająca prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W uroczystości wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski i prezydent Andrzej Duda.
Z kolei w listopadzie na parkingu przed budynkiem Garnizonu Warszawskiego w Warszawie stanie pomnik byłego prezydenta.
Macierewicz: to, że był wybuch, jest oczywiste
Raport końcowy podkomisji pod kierownictwem Macierewicza miał być gotowy właśnie na 8. rocznicę katastrofy. Jak pisaliśmy w WP, w ustaleniu przyczyn wypadku z udziałem prezydenckiego samolotu miały pomóc wyniki prac amerykańskich ekspertów, którzy kilka tygodni temu pracowali w Mińsku Mazowieckim. Ostatecznie, termin prezentacji dokumentu został przesunięty.
O przyczynach katastrofy w czwartek, w cotygodniowym felietonie na antenie Radia Maryja, mówił szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. - To, że był wybuch, że samolot został zniszczony w powietrzu, jest zupełnie oczywiste - stwierdził. Zadeklarował też, że "nie spocznie", dopóki "wszystkiego w tej sprawie nie wyjaśni".
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl